 |
Cześć. Dawno się nie odzywałam, ale wiesz jak jest- przeprowadzka, nowi ludzie, nowe życie. Mnóstwo się dzieje i nie mam nawet chwili żeby odetchnąć. Pomyśleć. Minęło mnóstwo czasu, ale ja dalej pamiętam. Twój uśmiech, głos. Twój szept wciąż potrafi zabrzmieć w moich uszach. Teraz jest trochę inaczej. Świat jest inny, ja pewnie też. I Ty. Nawet jeśli nie widzieliśmy się od tak dawna, masz swoje życie, swój świat, chcę tylko żebyś wiedział że nie zapomniałam. Pomazało się to wszystko, dni które spędziliśmy razem, wspomnienia, to wszystko uleciało, ale dalej się o Ciebie modlę, życzę Ci szczęścia i mam Cię zapisanego gdzieś głęboko w sercu tak, że powracasz czasem gdy zamykam oczy. Pamiętasz mnie? Odezwij się czasem, uśmiechnij się do mnie, lub życz miłej nocy do gwiazd. Prowadź swoje życie ale pamiętaj- gdzieś tam jest taka blondynka z zielonymi oczami. Taka która wie że gdzieś jest taki blondyn z gitarą i marzeniem o audi w głowie./bekla
|
|
 |
Ciężko tak pozwolić komuś odejść, jednak w pewnym momencie uświadamiasz sobie że musisz. Zamykasz oczy i zatrzaskujesz drzwi. Czasami, kiedy boli zatrzymujesz dłoń na klamce chwilę dłużej mimo tego, że wiesz że nigdy nie powinny się już otwierać. Wiesz jak to jest mieć nadzieję że za tymi drzwiami ktoś jest? Trzyma klamkę lub opiera się o nie plecami dokładnie tak jak Ty. Wtedy najgorzej jest mieć równocześnie świadomość jak głupia jest ta nadzieja. Zimne drzwi niepamiętające nawet czułości która gościła w ich progach zanim stanęły. Podobnie jak mur który oddzielił jeden świat, jedną smutną historię dwojga już nie znających się ludzi./bekla
|
|
 |
A co gdybym ja..
Miała coś na boku?
Doprowadzała ciebie do płaczu?
Czy wtedy zasady by się zmieniły?
Czy może dalej by obowiązywały?
Jeśli bawiłabym się tobą jak zabawką?
Czasami chciałabym zachowywać się jak facet.
|
|
 |
Ilu ludzi troszczy się o was tak naprawdę? I nie chodzi mi o tych, z którymi miło jest przebywać, a także nie o tych, których kochacie i którym wierzycie. Ale ludzi, którzy dobrze się czują, kiedy jesteście szczęśliwi i odnosicie sukcesy, a źle, kiedy wam się nie układa, albo przechodzicie trudny okres, ludzi, którzy na chwilę zboczą ze swojego szlaku życiowego, żeby wam pomóc. Niewielu jest takich.
|
|
bekla dodał komentarz: do wpisu |
5 października 2015 |
 |
odmieniłeś moje życie, wyleczyłeś moje serce, rany, które pozostawiłeś po wielu odejściach. jesteś innym człowiekiem, jesteś w końcu osobą za którą tak strasznie tęskniłam. wybaczyliśmy sobie wszystko, co złe. daliśmy sobie szansę po raz kolejny, zaczynamy wspólnie żyć z nową kartą, nowymi planami, zaczynamy cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. nikt nie zaglądał tak głęboko w moje oczy z których wyczytywałeś dosłownie wszystko co we mnie siedziało, nikt tak czule mnie nie dotykał, nie spoglądał. jesteś dla mnie wszystkim, nie zawiedź mnie.
|
|
 |
waliło się dosłownie wszystko jeśli chodzi o nas, nasze relacje. daliśmy radę to wszystko odbudować co się waliło. dziękuję, że po raz któryś z kolei pojawiłeś się w moim życiu dając mi tym razem szczęście, uśmiech, radość, nie ból. warto było dać sobie czas, pewne rzeczy zrozumieć, wróciliśmy do siebie z pełnymi przemyśleniami, doświadczeniami. nie wylewam łez, jedynie ze szczęścia, nie krwawi moje serce, jak kiedyś. wszystko się zmieniło. jesteśmy innymi ludźmi, ale proszę Cię nie opuszczaj mnie- bądź zawsze przy mnie. kocham cię..
|
|
 |
|
Mam ogromną nadzieję, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym będę miał szansę opowiedzieć Ci jak bardzo puste były dni i wieczory bez Ciebie. Jak bardzo zamknąłem się w sobie, jednocześnie odrzucając jakąkolwiek pomoc. Jak bardzo pragnąłem być sam i odpychałem od siebie najbliższych. Jak ciężko było mi zasnąć, gdy nie było Ciebie obok. Każdego dnia wpatrywałem się w Twoje zdjęcie i każdego cholernego dnia ta sama reakcja - wodospad łez. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Każdy traktował kiedyś świat jak przyjazne miejsce. Jako dziecko nie myślałam, że ktoś może zrobić mi krzywdę, tym bardziej specjalnie i bez najmniejszego powodu. Nie sądziłam, że ktoś mógłby chcieć mojego upadku. Wtedy życie było prostsze, spokojniejsze. Psychicznie lekkie. Mała dziewczynka myśli, że jej pierwsza miłość będzie ostatnią, męża utożsamia z księciem na białym koniu który nigdy nie wywoła na jej twarzy grymasu smutku. Ona nie wie, że spotka wielu którzy dadzą jej odczuć coś więcej a potem znikną bez poczucia winy. Nie sądzi, że dostanie mandat, spotka psychopatę czy kogoś kto zabierze jej coś wartościowego. Lub kogoś. Mała dziewczynka jest szczęśliwa bo wierzy. W siebie, ludzi i świat. Nie spodziewa się, że jej wyobrażenia legną kiedyś w gruzac, że zawiedzie się nie raz czy dwa a setki razy./bekla
|
|
 |
nie powiem Ci, co czuję, bo dziś nie czuję nic. wyżarte emocje,wyżarte uczucia. czasami tak bywa, czasami za często, czasami nie dostrzegasz w sobie nic. potrzebujesz pomocy, porad, których wciąż brak.
|
|
 |
Kiedyś była wszystkim. Perłą na dnie oceanu łez. Uśmiechem w morzu cierpienia. Schronieniem gdy trzęsienie ziemi niszczyło wszystko dookoła. Biciem serca które później złamała w pół. Melodią która przynosiła ukojenie. Matką bo chroniła mnie z całych sił. Kochanką bo kochała mnie na indywidualny sposób. Drugą częścią mojej duszy, bo przeżywała wszystko ze mną. Śmiechem który rozganiał czarne chmury. Słońcem które rozpromieniało mi życie. Dziś jest wspomnieniem. Jednym wielkim wspomnieniem tworzącym rzekę gorzkich łez . / podobnodziwka
|
|
|
|