 |
zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co teraz robisz
|
|
 |
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
 |
(..) czasami naszym jedynym lekarstwem jest trucizna, którą się otruliśmy..
|
|
 |
i gdzieś tam wysoko przeznaczenie jest nam pisane
|
|
 |
Problem w tym, że uwielbiam spontaniczne spotkania, rozmowy o niczym i o wszystkim, przypadkowo wymienione spojrzenia. Problem w tym, że kocham ludzi, których akurat brakuje w moim życiu.[otrzepsiezkurzu]
|
|
 |
Wyobraź sobie niezależny świat, niepodległych prawd, gdzie wszystko tworzysz sam.
|
|
 |
zmieniamy się i nawet nie wiemy kiedy
|
|
 |
Wszystkim się wydaje, że tylko delikatne, słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Chciałabym poznać kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś kto nie będzie mnie pytał o zdanie, kto powie mi, że będzie tak jak on chce i już. Faceta który szybciej wyniesie mnie na rękach z domu niż pozwoli mi w nim siedzieć. Kogoś kto zdejmie ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę który powie 'Jesteś MOJĄ kobietą'. A ja po prostu będę.[otrzepsiezkurzu]
|
|
 |
tylko niech Ci do głowy nie przyjdzie znowu się zakochać..
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
/abstracion
|
|
 |
za każdym razem rozchodzimy się, by do siebie wracać/jeszcze za nim się skończy kłótnia, ja już chcę Cię przepraszać/mam trudny charakter i jestem tego świadom / bezczel
|
|
|
|