 |
Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu.
|
|
 |
jestem tylko kobietą. w genach mam zapisaną wiarę w szczęśliwe zakończenia.
|
|
 |
"Jeśli naprawdę mnie kochasz odejdź… wróć za kilka lat. Stań się jeszcze bardziej przystojny i idealny. Zbuduj jakiś związek, spróbuj pokochać inną… A jeśli wrócisz za kilka lat, ze łzami w oczach i moim zdjęciem, będzie to znaczyło, że nasza miłość jest naprawdę wielka i przetrwa wszystko."
|
|
 |
pamiętaj: co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?
|
|
 |
"Tęskniłem. Tęskniłem diabelnie. Ona też. Zrozumiała, że rozstanie nie ma sensu, że się kochamy, że damy radę. Zaliczała egzamin za egzaminem byle tylko wrócić jak najszybciej. Wróciła. znów było cudownie, znów była przy mnie. Znów mogłem patrzeć w jej oczy całować jej usta, dotykać jej włosów, wsłuchiwać się w jej oddech. Nigdy nie zapomnę nocy, pierwszej nocy gdy moglem być cały czas przy niej, kiedy zasypiała i kiedy otworzyła oczy. Cholera, jak ja strasznie ją kocham!"
|
|
 |
Tak bardzo chciałam obok być, nie myśląc ile to kosztuje.
|
|
 |
gdybym wiedziała , że tak trudno będzie puścić Twoją rękę .. nie dotknęłabym jej
|
|
 |
"Wiecie, jak to jest. Niekiedy spotykacie kogoś wspaniałego, ale to trwa tylko chwilę. Może w czasie wakacji, w pociągu, nawet w kolejce do autobusu. Ociera się o wasze życie
na krótki moment, lecz w bardzo specjalny sposób. I zamiast zalewać się łzami, że nie może zostać dłużej, że nie możecie się lepiej poznać, czyż nie lepiej cieszyć się, że w ogóle się zjawił?"
|
|
 |
“ Bo nasze wspólne życie (...) było cudem, ale był to, że tak powiem, cud dnia powszedniego.To było jak oddech. A jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie (...) był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiłam się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku (...) poznałam, że go kocham. ”
|
|
 |
" Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna? "
|
|
 |
"Szarpał ją głos sumienia, który, choć dawno przytłumiony, potrafił się jeszcze budzić."
|
|
 |
"Nie mogłam tak po prostu odejść, zostawić go samego. Całował mnie, czułam jego oddech na całym ciele. Pragnęłam go tak bardzo jak kogoś, kto mnie absolutnie dopełniał, ale jednocześnie wcale nie chciałam go poczuć. Rozsądek blokował moje emocje."
|
|
|
|