|
ranisz,. będąc obojętnym. przechodząc obok i nie zwracając na mnie uwagi, obejmując ją, zerkając tylko na jej usta/
|
|
|
zakochana w deszczu,w zabawie ,w śmiechu z nimi ,w tych chwilach kiedy czuję magię ,w momentach gdy moja rodzina udaje ,że jest razem , w momentach kiedy czuję jego oddech na sobie ..? to chyba źle ,zaczęłam normalnie funkcjonować ---znowu używać serca ..../lovely problemm
|
|
|
Powiedzmy,że przestałam ogarniać gdzie żyję,co robię,kogo kocham...?/lovelyproblemm
|
|
|
nie wiem jak ty ale ja już chciałam to zakończyć ...skończmy z nadziejami przegraliśmy i tyle .../lovely problemm
|
|
|
do widzenia..na tyle zasługujesz /lovely problemm
|
|
|
tak na prawdę nie istniejemy/
|
|
|
jeśli coś się rozsypie, to zbierać nie będę- nie potrafię./
|
|
|
Ale tak naprawdę nie lubię siebie. Za dużo złego sobie zrobiłam, by móc teraz patrzeć sobie prosto w oczy, bez ich zamknięcia.
|
|
|
czasami coś, co było dla nas wszystkim, z sekundy na sekundę staje się niczym.
|
|
|
I czasami przychodzą takie dni kiedy nienawidzę patrzeć w lustro, widzę tam tylko swoje wady, to jaka jestem beznadziejna, łzy same napływają do oczu a ja nic nie mogę zrobić aby być lepsza, aby zmienić swoje życie, czuje tylko bezsilność która powoli mnie wyniszcza.
|
|
|
i chociaż tak jest teoretycznie lepiej, to chyba potrzebuję tego syfu, który kiedyś robił mi w życiu/
|
|
|
|