|
bez ciebie nie oddycham./
|
|
|
boję się. boję się. boję się./
|
|
|
prawdziwy kumpel to taki, który siedząc przytulony ze swoją dziewczyną, trzyma Cie za rękę żebyś nie czuła się sama. // neast
|
|
|
czuję, jakbym wszystko rujnowała, samą swoją obecnością, każdym słowem, każdym gestem. /
|
|
|
nie umiem uśmiercić tego uczucia. ono.... chyba jest zbyt silne. /
|
|
|
idąc za mną, skończysz na ulicy.../
|
|
|
moje dzieci urodzą się w glanach! // neast
|
|
|
podchodzi do mojego taty jakiś koleś i pyta "do you speak English?" tata kiwa głową, że nie, więc ten facet "vous dites en français?" na to mój tata znowu, że nie. więc ten gościu próbuje po raz kolejny "sie sagen in deutscher Sprache?" ojciec, że nie. no ten facet sie wkurzył i se poszedł, na to kumpel do taty. -widzisz jakbyś znał język obcy to byś się dogadał. - on znał 3 i chuja się dowiedział. // neast
|
|
|
uwielbiam kiedy tata wraca z trasy, rzucam mu sie na szyje a on mówi takie śmieszne 'dżizas chrajst' . // neast
|
|
|
- Boże dziecko co Ty masz za spodnie?! - baggy, bo co? - przecież klin masz w kolanach! chociaż ludziom sie tak nie pokazuj! Jezus Maryja! - weź się mamo. / a w myślach takie wielkie 'JA JEBIE!' i mega facepalm. // neast
|
|
|
|