 |
Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym karku, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz.
|
|
 |
siedziałeś w barze jak co weekend, chlałeś, niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek, chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć, ona też tak miała pewnie setki razy.
|
|
 |
i gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak po dłuższej chwili. pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
 |
już mnie nie jara życie w samotności, mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem, amen. ;)
|
|
 |
podobno miałem żałować, jakoś nie żałuję wcale
|
|
 |
nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala, nie mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj, nara, bo w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara
|
|
 |
widzę nas w małym kościółku przed ołtarzem, nakładam Ci obrączkę na Twój delikatny palec, nasi dumni rodzice i wzruszone babcie, wyznajemy sobie miłość wobec Boga na zawsze
|
|
 |
musisz uwierzyć.. wszystko co było, było dla nas. dla mnie byłaś najpiękniejsza z rana zaspana, rozczesana, budziłaś się gorąca przy mnie, pachniałaś jak brzoskwinie, dziś serce inaczej bije.
|
|
 |
Można być przywiązanym do jakiegoś miejsca… choćby po to, żeby mieć gdzie wracać. Jednak nie warto przywiązywać się do ludzi. Oni zawsze odejdą.
|
|
 |
zazdroszczę mu mnie.. tak mocno kochającego serca mu zazdroszczę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym się cała wpierdolić do ulu. [ abstracion ]
|
|
 |
Przecież wiesz jak bardzo nie lubię gdy jesteś "na chwilę". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|