 |
"Źródło tego co teraz jest źle leży tam kilka lat wstecz." /M
|
|
 |
"Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień. To, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia,jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się od nowa, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia"
|
|
 |
obiecywałem sobie, że alko nie dotknę i nikt nie będzie przeze mnie płakał, TA DOBRE
|
|
 |
gdybym jeszcze umiał się śmiać to bym chciał umrzeć tu ze śmiechu i to nie raz, nawet chciałbym uciec stąd, tylko dokąd, dokąd tu uciekać?
|
|
 |
Wyrwę wszystkie złe dni z kalendarza i stanę na środku wielkiej kopuły utkanej z własnej rzeczywistości. Rozprostuję ramiona, trzymając w dłoniach strzępki papieru, przesiąknięte łzami, bólem, samotnością, bezradnością. Rozluźnię uścisk i pozwolę, aby teraźniejszość porwała złe wspomnienia w najdalszy zakątek mojego wnętrza. Muszę mieć dość siły, aby walczyć o swoją przyszłość. Najwyższy czas. /happylove
|
|
 |
Ręce zastygają w kieszeni kurtki, jakby przyszyły się do czarnych, równych szwów. Nogi przylepiają się do podłoża, kosmyki włosów wirują na wietrze. Serce staje na moment, jakby ktoś wcisnął przycisk "stop", a cały świat zamarł. Jednak rozglądam się wokół, a ludzie przewijają się jak na taśmie wideo. Złote światełka, ogromna choinka przed galerią. W powietrzu unosi się zapach mięsa z grilla, wełniane sweterki do kupienia - jarmark świąteczny. Lodowisko na środku, kolędy lecące już gdzieś z głośników. Przepychanie się w tłumie, kupowanie prezentów, a w tym wszystkim gdzieś ja. Przemarznięta oddalona od swojego szczęścia ponad 300km. Zaciskam palce i próbuję zrobić krok do przodu, ale nie potrafię. Dopiero kolejna gorąca łza zmusza mnie, do oderwania od szwów prawej dłoni i otarcia nią mokrego policzka. Wprawiam w ruch serce, wypowiadając Jego imię i ruszam zamówić kubek kakao, gdy tak naprawdę pragnę poprosić o Niego. /happylove
|
|
 |
wiesz, też mam uczucia, znam nawet te najwyższe lecz gdy patrzysz na mnie milcząc, JA TEŻ MILCZĘ.
|
|
 |
things you swear you'll do before you die - it's the city of love that waits for you but you're too damn scared to fly
|
|
 |
don't you know I'm not your ghost anymore? you lost the love I loved the most.. and now you want me one more time, and who do you think you are?
|
|
 |
I leave my heart open but it stays right here empty for days
|
|
|
|