głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nelka_

Okazuje się  że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach  powietrze przepływa przez płuca  synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja  ruchy stają się mechaniczne  a głos bezbarwny   zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 24 marca 2013

Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult

nie lubię gdy to robi. po raz kolejny coś we mnie pękło  ale tym razem nie mogłam już powstrzymywać się od płaczu. skuliłam się na róg łóżka  z całych sił zakrywając twarz w poduszce. starał się mnie zmusić do odwrócenia. uporczywie kusił słodkimi słówkami szeptanymi do ucha  przerywanymi najdelikatniejszymi pocałunkami. w końcu odwróciłam się  prosząc aby mnie przytulił. nie wiedząc o co chodzi  grzecznie spełnił prośbę. wiedziałam już  że w końcu muszę mu to wytłumaczyć. musi wiedzieć dlaczego tak się zachowuję i sam co może zrobić. był wściekły na każdego chłopaka  z którym mnie coś łączyło  w szczególności na swojego poprzednika. i chyba nie spodziewał się tego co usłyszał. nie jestem do końca pewna czy dobrze zrobiłam mówiąc mu to wszystko  ale dzięki jego słowom po raz pierwszy poczułam  że być może na prawdę nie jestem aż taka zła. nie wiem. jedyne co wiem na pewno  to to że całkowicie się w nim zadurzyłam. kocham tego  sadomasochistycznie erotycznego  idiotę.

briefly dodano: 24 marca 2013

nie lubię gdy to robi. po raz kolejny coś we mnie pękło, ale tym razem nie mogłam już powstrzymywać się od płaczu. skuliłam się na róg łóżka, z całych sił zakrywając twarz w poduszce. starał się mnie zmusić do odwrócenia. uporczywie kusił słodkimi słówkami szeptanymi do ucha, przerywanymi najdelikatniejszymi pocałunkami. w końcu odwróciłam się, prosząc aby mnie przytulił. nie wiedząc o co chodzi, grzecznie spełnił prośbę. wiedziałam już, że w końcu muszę mu to wytłumaczyć. musi wiedzieć dlaczego tak się zachowuję i sam co może zrobić. był wściekły na każdego chłopaka, z którym mnie coś łączyło, w szczególności na swojego poprzednika. i chyba nie spodziewał się tego co usłyszał. nie jestem do końca pewna czy dobrze zrobiłam mówiąc mu to wszystko, ale dzięki jego słowom po raz pierwszy poczułam, że być może na prawdę nie jestem aż taka zła. nie wiem. jedyne co wiem na pewno, to to że całkowicie się w nim zadurzyłam. kocham tego "sadomasochistycznie-erotycznego" idiotę.

Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym  że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach  jesteśmy sami.

yezoo dodano: 22 marca 2013

Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym, że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach, jesteśmy sami.

Zanim runie domek z kart  namaluję ten ostatni obraz bez farb  zamorduję po nim kartki. Odejdę wraz z nim  bez łez i bez krzyku  po cichu jak śmierć  która patrzy ze strychu. Pisząc list do S  spojrzę ostatni raz w lustro  gnając myśli wstecz  lecz wszystko na próżno. Nim z losu zadrwi  napełni oszustwo  światła zegarmistrz co karmi nas pustką    Buka

briefly dodano: 21 marca 2013

Zanim runie domek z kart, namaluję ten ostatni obraz bez farb, zamorduję po nim kartki. Odejdę wraz z nim, bez łez i bez krzyku, po cichu jak śmierć, która patrzy ze strychu. Pisząc list do S, spojrzę ostatni raz w lustro, gnając myśli wstecz, lecz wszystko na próżno. Nim z losu zadrwi, napełni oszustwo, światła zegarmistrz co karmi nas pustką / Buka

2. nie tak to wszystko miało wyglądać. pamiętasz? po śmierci taty obiecywałaś mi  że damy radę  będziemy się trzymać razem. nie wytrzymałaś w tym nawet roku. nie mogę tutaj być. chcę umrzeć. wtulić się w ukochanego tatę. chociaż raz w życiu poczuć się na prawdę bezpieczną. zabawne nie sądzisz? dziecko chce umrzeć przez swoją matkę  dla swojej matki. z tym jednym wyjątkiem  że dla mnie już od dawna nie zasługujesz na to miano. przepraszam  za wszystko przepraszam.

briefly dodano: 21 marca 2013

2. nie tak to wszystko miało wyglądać. pamiętasz? po śmierci taty obiecywałaś mi, że damy radę, będziemy się trzymać razem. nie wytrzymałaś w tym nawet roku. nie mogę tutaj być. chcę umrzeć. wtulić się w ukochanego tatę. chociaż raz w życiu poczuć się na prawdę bezpieczną. zabawne nie sądzisz? dziecko chce umrzeć przez swoją matkę, dla swojej matki. z tym jednym wyjątkiem, że dla mnie już od dawna nie zasługujesz na to miano. przepraszam, za wszystko przepraszam.

1. co ja ci takiego zrobiłam? na prawdę nie rozumiem. jak kobieta  która nosiła mnie przez wiele tygodni pod sercem  może tak bardzo nienawidzić swojego dziecka. zrobiłabym na prawdę wszystko bylebyś tylko choć raz spojrzała na mnie z miłością. zabijasz mnie. zabija mnie każde twoje słowo. stoisz przede mną  wykrzykując że mnie nienawidzisz. zniszczyłam ci życie? nie chciałam na prawdę. przecież nie musiałaś mnie urodzić  albo jak już to oddać do kogoś innego. nie prosiłam się o życie tutaj. wiem  że jestem najgorszym dzieckiem  że zawiodłam cię i masz mnie serdecznie dosyć. całymi dniami siedzę cichutko w swoim pokoju  próbując aby za wszelką cenę nie wchodzić ci w drogę  ale to wciąż za mało. muszę wyjechać  odciąć się od ciebie w taki sposób abyś mogła wszystko zwalić na mnie.

briefly dodano: 21 marca 2013

1. co ja ci takiego zrobiłam? na prawdę nie rozumiem. jak kobieta, która nosiła mnie przez wiele tygodni pod sercem, może tak bardzo nienawidzić swojego dziecka. zrobiłabym na prawdę wszystko bylebyś tylko choć raz spojrzała na mnie z miłością. zabijasz mnie. zabija mnie każde twoje słowo. stoisz przede mną, wykrzykując że mnie nienawidzisz. zniszczyłam ci życie? nie chciałam na prawdę. przecież nie musiałaś mnie urodzić, albo jak już to oddać do kogoś innego. nie prosiłam się o życie tutaj. wiem, że jestem najgorszym dzieckiem, że zawiodłam cię i masz mnie serdecznie dosyć. całymi dniami siedzę cichutko w swoim pokoju, próbując aby za wszelką cenę nie wchodzić ci w drogę, ale to wciąż za mało. muszę wyjechać, odciąć się od ciebie w taki sposób abyś mogła wszystko zwalić na mnie.

nienawidzę cię. przysięgam kurwa  z całego serca cię nienawidzę  mamo.

briefly dodano: 21 marca 2013

nienawidzę cię. przysięgam kurwa, z całego serca cię nienawidzę, mamo.

nie wtrącaj się. może i zrobiłam źle  że się z nim spotkałam  ok. ale dzięki niemu poczułam się na prawdę szczęśliwa. wiem  że jest dupkiem. wiem  że nie jest mnie wart. wiem  że mnie rani. a mimo to chcę dalej to ciągnąć. właśnie dla tych chwil słodkiego szczęścia  które mogę odnaleźć tylko w jego ramionach.

briefly dodano: 21 marca 2013

nie wtrącaj się. może i zrobiłam źle, że się z nim spotkałam, ok. ale dzięki niemu poczułam się na prawdę szczęśliwa. wiem, że jest dupkiem. wiem, że nie jest mnie wart. wiem, że mnie rani. a mimo to chcę dalej to ciągnąć. właśnie dla tych chwil słodkiego szczęścia, które mogę odnaleźć tylko w jego ramionach.

znowu to wróciło. tęsknie za tamtym miejscem. raj na ziemi  tak bardzo niedostępny  ale byłam tam i zostawiłam swoje serce gdzieś pomiędzy kolorowymi uliczkami. makaron  pizza  lody  nic już tutaj nie smakuje mi tak jak tam. chcę tam wrócić  jak najszybciej. nie ważne jak  muszę się tam dostać. bo zaczynam się dusić. muszę odzyskać serce  by mogło od nowa zacząć pompować krew. przecież nie można tak żyć. bez serca  bez duszy. nikt nie jest w stanie tego wytrzymać. dałam radę dziewięć miesięcy i już więcej nie mogę. znowu płaczę  bo nienawidzę kraju w którym żyję. nie pasuję tutaj. i proszę  na prawdę proszę  aby październik wypalił.

briefly dodano: 21 marca 2013

znowu to wróciło. tęsknie za tamtym miejscem. raj na ziemi, tak bardzo niedostępny, ale byłam tam i zostawiłam swoje serce gdzieś pomiędzy kolorowymi uliczkami. makaron, pizza, lody, nic już tutaj nie smakuje mi tak jak tam. chcę tam wrócić, jak najszybciej. nie ważne jak, muszę się tam dostać. bo zaczynam się dusić. muszę odzyskać serce, by mogło od nowa zacząć pompować krew. przecież nie można tak żyć. bez serca, bez duszy. nikt nie jest w stanie tego wytrzymać. dałam radę dziewięć miesięcy i już więcej nie mogę. znowu płaczę, bo nienawidzę kraju w którym żyję. nie pasuję tutaj. i proszę, na prawdę proszę, aby październik wypalił.

teraz się śmiejesz  ale obiecuję że dopnę swego. dam radę. tę parę kilogramów zejdzie szybko.  dam radę  jestem tego pewna.

briefly dodano: 21 marca 2013

teraz się śmiejesz, ale obiecuję że dopnę swego. dam radę. tę parę kilogramów zejdzie szybko. dam radę, jestem tego pewna.

przede mną pali się świeca o intensywnym zapachu owoców leśnych  ale ledwo ją czuję  w przeciwieństwie do nadgarstków. upajam się tym zapachem. zamykam oczy i przez chwilę mam wrażenie jakbym leżała na jego klatce piersiowej  otulona silnymi ramionami powstrzymującymi mnie przed odejściem. czuję  widzę. pragnę mieć go w każdej chwili. móc zasnąć wtulona w niego i w ten sam sposób obudzić. mieć pewność  że to co jest miedzy nami jest na prawdę  a nie głupią zabawą. chcę żeby był  dla mnie. po raz pierwszy  dziękuję mamo. dziękuję za ten perfum  dzięki któremu chociaż odrobinę mogę poczuć  że jest tuż obok.

briefly dodano: 20 marca 2013

przede mną pali się świeca o intensywnym zapachu owoców leśnych, ale ledwo ją czuję, w przeciwieństwie do nadgarstków. upajam się tym zapachem. zamykam oczy i przez chwilę mam wrażenie jakbym leżała na jego klatce piersiowej, otulona silnymi ramionami powstrzymującymi mnie przed odejściem. czuję, widzę. pragnę mieć go w każdej chwili. móc zasnąć wtulona w niego i w ten sam sposób obudzić. mieć pewność, że to co jest miedzy nami jest na prawdę, a nie głupią zabawą. chcę żeby był, dla mnie. po raz pierwszy, dziękuję mamo. dziękuję za ten perfum, dzięki któremu chociaż odrobinę mogę poczuć, że jest tuż obok.

otworzyłam oczy i  zobaczyłam czyjś czubek nosa pochylony nade mną  początkowo nie kontaktowałam  ktoś zaczął muskać moją dolną wargę a później górną  śmiał się tak jak on  wypowiadał jego słynne 'cześć skarbie' najmniejszym kątem oka próbowałam dostrzec go w tym odbiciu  ale od zawsze wiedział jak bardzo lubię spać  więc nie protestował  nagle chcąc się przewrócić ku drugiej stronie  objął mnie aż poczułam  że łamią mi się żebra  zabolał mnie brzuch i chyba motylki przebudziły się na wiosnę.

briefly dodano: 20 marca 2013

otworzyłam oczy i zobaczyłam czyjś czubek nosa pochylony nade mną, początkowo nie kontaktowałam, ktoś zaczął muskać moją dolną wargę a później górną, śmiał się tak jak on, wypowiadał jego słynne 'cześć skarbie' najmniejszym kątem oka próbowałam dostrzec go w tym odbiciu, ale od zawsze wiedział jak bardzo lubię spać, więc nie protestował, nagle chcąc się przewrócić ku drugiej stronie, objął mnie aż poczułam, że łamią mi się żebra, zabolał mnie brzuch i chyba motylki przebudziły się na wiosnę.
Autor cytatu: moleja

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć