 |
|
chora ciekawość ze zbędnymi pragnieniami i głupią nadzieją . | choohe .
|
|
 |
|
już nie widzę gwiazd słyszę kosmos
|
|
 |
|
próbuje wszystkiego na raz ziemia i niebo
|
|
 |
|
czuję jak pulsuje w nas coś głębokiego
|
|
 |
|
z reguły jestem fajna, aczkolwiek w mordę tez potrafię dać.
|
|
 |
|
jesteś w błędzie jeśli myślisz, że kiedyś będę w stanie Cię zapomnieć. nieważne, czy miną dwa, czy cztery lata. czy będę miała już pracę, lub będę studiować. może już wyjdę za mąż i urodzę dwójkę wspaniałych dzieci. albo zamieszkam w pięknym domu z basenem. jeśli się zestarzeję, albo zacznę wychowywać wnuki. albo w ogóle wyjadę z tego miasta. ja nie zapomnę, nigdy. bynajmniej nie człowieka, który w jakimś stopniu pokazał Mi czym jest życie i jak wpoić do niego miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
|
tak, wali Mnie już do reszty. uczę się w weekend. w tygodniu zaliczam imprezy. słodzę ogórka na kanapce. przyjęłam sobie tradycję, że do Kościoła będę zaglądać w środy. zaprzestałam oglądania swoich seriali. nie czytam już żadnych książek ani gazet. zwiększyłam dzienną dawkę papierosów . piję tylko soki o smaku pomarańczy. maluję paznokcie na czarny, a włosy tylko na czerwony. a i jeszcze jedna, nowa życiowa zasada - kocham tylko Jego, na zawsze. przecież tak sobie obiecywaliśmy. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie ufam ludziom. nikomu. rodzicom. przyjaciołom. Jemu. każda z osób, jaka kiedykolwiek mogła Mnie bliżej poznać jakoś Mnie uraziła. w jakiś sposób zrobiła sobie u Mnie kreskę. nie ma kogoś, kto w pełni był w stosunku do Mnie lojalny. nie ma ludzi prawdomównych i tych, co idealnie dotrzymują tajemnic. nie ma szczerych i pomocnych. dlatego wolę wygadać się pralce. [ yezoo ]
|
|
 |
|
i chciałabym żebyś był tym jedynym, z którym kiedyś umrę. i błagam żebyś był tym, z którym zbuduje mój dom. mam nadzieję, że będę mogła Cię kochać cale życie..
|
|
 |
|
dziś rano zorientowałam się, że uśmiecham się bez
powodu.
|
|
|
|