głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nelka_

potrzebuję Cię do życia  jak cukru do herbaty.  ups  nie słodzę.

yezoo dodano: 13 luty 2012

potrzebuję Cię do życia, jak cukru do herbaty. ups, nie słodzę.

nie ma tam. teksty ol.l dodał komentarz: nie ma tam. do wpisu 13 luty 2012
ktoś wie gdzie mogę to ściąnąć? :   http:  www.youtube.com watch?feature=player embedded v=AreueDX2dWU !

ol.l dodano: 13 luty 2012

definicja miłości? to poranek z pocałunkiem na ustach. bezpieczeństwo w ramionach. czuły dotyk na skórze. obecność  nawet gdy nie trzeba. nieograniczone szczęście. potrzeba czucia się ważnym. czyiś oddech na karku. połączenie ust. opieka  w każdej chwili. trzymanie za rękę w najtrudniejszych momentach. pomoc  bezinteresowna. przytulanie by dać poczucie wartości. tak. mam swoją definicję  taką prywatną. ale określę ją jednym słowem   On.   yezoo

yezoo dodano: 13 luty 2012

definicja miłości? to poranek z pocałunkiem na ustach. bezpieczeństwo w ramionach. czuły dotyk na skórze. obecność, nawet gdy nie trzeba. nieograniczone szczęście. potrzeba czucia się ważnym. czyiś oddech na karku. połączenie ust. opieka, w każdej chwili. trzymanie za rękę w najtrudniejszych momentach. pomoc, bezinteresowna. przytulanie by dać poczucie wartości. tak. mam swoją definicję, taką prywatną. ale określę ją jednym słowem - On. [ yezoo ]

dawniej było inaczej. dawniej kochałeś.   yezoo

yezoo dodano: 13 luty 2012

dawniej było inaczej. dawniej kochałeś. [ yezoo ]

najlepszy  tak cudowny  tak wspaniały  tak kochający  tak oddany  czuły  opiekuńczy  idealny i kurde nie mój.   Facebook .

choohe dodano: 13 luty 2012

najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i kurde nie mój. | Facebook .

to właśnie On jako jedyny  z ruchu moich warg  potrafił wyczytać każde z tych uczuć  nawet ten minimalny ból  perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem  był mu znany. to On  doskonale wiedział  że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom  że dla mnie jest kimś więcej  kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia.   endoftime.

choohe dodano: 13 luty 2012

to właśnie On jako jedyny, z ruchu moich warg, potrafił wyczytać każde z tych uczuć, nawet ten minimalny ból, perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem, był mu znany. to On, doskonale wiedział, że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.
Autor cytatu: endoftime

Chcę najebać się w środku tygodnia  mieć sylwestra w sierpniu  wychodzić na balety o 7 rano  a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu  ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi  że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.   Facebook

choohe dodano: 13 luty 2012

Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia. | Facebook

ludzie mówią na ten dzień Walentynki. ja mówię  że ten dzień to wtorek.

choohe dodano: 13 luty 2012

ludzie mówią na ten dzień Walentynki. ja mówię, że ten dzień to wtorek.
Autor cytatu: yezoo

ludzie mówią na ten dzień Walentynki. ja mówię  że ten dzień to wtorek.

yezoo dodano: 13 luty 2012

ludzie mówią na ten dzień Walentynki. ja mówię, że ten dzień to wtorek.

  ja pier....   coś mówiłaś.?   yy... ja pierwsza chcę iść do tablicy .

peerfection dodano: 13 luty 2012

- ja pier.... - coś mówiłaś.? - yy... ja pierwsza chcę iść do tablicy .

pamiętam jeszcze  jak wtedy leżeliśmy na trawie. pusta połówka  schłodzonego wcześniej w jeziorze Bolsa  turlała się gdzieś po ścieżce. wpatrywałam się w gwiazdy  co chwilę śmiejąc się i wskazując na nie palcami. krzyczałam do nich  chyba coś  żeby nie spadały  albo nie uciekały w dół  do wody. kumpel siedział obok i pytał  czy przypadkiem Mnie nie pojebało. potem zarzucił pytaniem  co z kieliszkami. pamiętam  jak przez mgłę  że kazałam Mu je wrzucić do jeziora. później  przyjaciółka pozbierała wszystkie swoje rzeczy i biorąc Mnie pod rękę  ruszyła w stronę wyjścia. oboje dość zryte  szłyśmy ulicą co chwilę będąc straszone przez trąbki aut  porypanych kierowców. a kiedy już doszłyśmy i usiadłyśmy u Niej w ogrodzie  wszystko zaczęło wydawać się tak banalnie głupie i zarazem trudne. bo nigdy nie pomyślałabym  że ten świat  nawet po alkoholu  jest nie do przyjęcia.   yezoo

yezoo dodano: 12 luty 2012

pamiętam jeszcze, jak wtedy leżeliśmy na trawie. pusta połówka, schłodzonego wcześniej w jeziorze Bolsa, turlała się gdzieś po ścieżce. wpatrywałam się w gwiazdy, co chwilę śmiejąc się i wskazując na nie palcami. krzyczałam do nich, chyba coś, żeby nie spadały, albo nie uciekały w dół, do wody. kumpel siedział obok i pytał, czy przypadkiem Mnie nie pojebało. potem zarzucił pytaniem, co z kieliszkami. pamiętam, jak przez mgłę, że kazałam Mu je wrzucić do jeziora. później, przyjaciółka pozbierała wszystkie swoje rzeczy i biorąc Mnie pod rękę, ruszyła w stronę wyjścia. oboje dość zryte, szłyśmy ulicą co chwilę będąc straszone przez trąbki aut, porypanych kierowców. a kiedy już doszłyśmy i usiadłyśmy u Niej w ogrodzie, wszystko zaczęło wydawać się tak banalnie głupie i zarazem trudne. bo nigdy nie pomyślałabym, że ten świat, nawet po alkoholu, jest nie do przyjęcia. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć