 |
|
hej mam na imię szczęście . nie zwracaj na mnie uwagi przejdę tylko obok żeby iść dalej . nie zatrzymam się u ciebie . żegnaj . | choohe .
|
|
 |
|
wiem jak smakują łzy . wiem jak wyglądają nieprzespane noce . pamiętam uczucie pustki gdy w pokoju gasły ostatnie światła . przypominam sobie jak przez mgłę momenty w których byłam sama .powolne i bezuczuciowe uderzenia serca o klatkę piersiową. stos chusteczek i niezgaszony papieros w popielniczce na parapecie. pusty wzrok utkwiony w jednym punkcie , często w naszym wspólnym zdjęciu .tak dobrze wiem jak to jest być zranionym . | choohe ♥
|
|
 |
|
pewnej nocy w końcu zasnęłam. przeniosłam się w inny świat, w przyszłość, w coś o wiele lepszego. bynajmniej tak mi się wydawało. ubrana w biały fartuch ze stetoskopem na szyi szłam chłodnym korytarzem. pod pachą niosłam jakiś notatnik, a w kieszeni zaczepiony był długopis. przy wejściu do sali zaczepił Mnie jakiś doktor podając kartę pacjenta. jakiś czas później stałam na bloku operacyjnym z dziwnym narzędziem w ręku. nagle człowiek, który trafił pod Mój nóż, zaczął się dusić, serce spowalniało tempo. zaczęła się szybka reanimacja i próba uratowania życia. wszystko dosłownie piszczało, cała sala wypełniła się tykaniem sprzętów, do których podłączono tego człowieka. ujęłam twarz w dłonie uświadamiając sobie, że przegrałam walkę ze śmiercią. chwilę później przebudziłam się cała mokra, wzięłam łyk zimnej już kawy i zdecydowanie stwierdziłam, że nie chcę już nigdy zasypiać. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
|
|
 |
|
Ja nie wiem, co piję, lecz jeśli to miłość, to proszę mi dolać.
|
|
 |
|
nie wiem, może to głupstwa ktoś powie że się myle
dziś dla mnie świecą światła w mieście w którym żyje
|
|
 |
|
wiesz jak to jest gdy wszystko kończy sie na szczerych chęciach
|
|
 |
|
nic się nie stało jest okej
dobrze będzie rano ale nie ma dobranoc
|
|
 |
|
czemu cię nie ma, jak zostaje sam przed sobą ściemniać
|
|
 |
|
mam problem ale wiem że ktoś to rozumie, to co ja czuje
wiem że on zniknie kiedy do niej się przytulę
|
|
 |
|
bywa, że Go cholernie pragnę, a zarazem nienawidzę. chcę Go dotknąć, ale później brzydzę się Nim. mam ochotę spojrzeć w głębie Jego oczu, ale też nie chcę na Niego patrzeć. tęsknię za Jego wrażliwością i skromnością, lecz naprawdę wcale Mi tego nie brak. chcę by przytulił, ale zamierzam Go odepchnąć. tak, mam wątpliwości, co do niektórych działań w Jego kierunku. ale w kwestii uczucia jeszcze nigdy się nie zawahałam. [ yezoo ]
|
|
 |
|
stare przyjaźnie obracają się w pył.
|
|
|
|