 |
|
jakoś tak wspomnienia się mieszają, nie wiem zanikają,
całą chmarą nawarstwiają
|
|
 |
|
teraz już sam nic nie wiem,
nie wiem, nie wiem co jest moim celem.
|
|
 |
|
masz 37 powodów by sie zabić
|
|
 |
|
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek,
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec
|
|
 |
|
kocham samotność, tak, proszę, podejdź bliżej
|
|
 |
|
a potem Ciebie i siebie zacznę na nowo.
|
|
 |
|
razem spalmy pamiętnik, do reszty przegnajmy chwile.
|
|
 |
|
masa nauki na biurku. codzienne, zbyt wczesne wstawanie rano. spędzanie połowy dnia w szkole. popadanie w nałogi. robienie sobie długów. kilka wizyt na oiomie. przesłuchania na policji. wezwania do dyrektora. pierwsze, bolesne miłości. fałszywa przyjaźń. zbyt częste kłamstwa. próby samobójcze. dawanie sobie w pysk w ramach zemsty. to jest ta dorosłość, na którą tak czekaliśmy? [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie wiem, co tak naprawdę się wydarzyło, ani gdzie podziało się dawne MY, ale jednego jestem pewna - Ty nadal masz Moje serce. [ yezoo ]
|
|
 |
|
kiedyś chciałam dzielić z Tobą cały swój świat. pragnęłam pokazać Ci każdy zakątek życia. dążyłam do tego, byś zobaczył wszystko. miałam nadzieję, że jestem wystarczająco dobra. że jeśli chcę dać Ci świadomość poznania świata, to o wiele łatwiej będzie podarować Ci serce. i owszem, nie miałam z tym problemu. zabrałeś je, zawładnąłeś i wyrzuciłeś w kąt. ot tak, po prostu, jak pustą paczkę fajek, butelkę opróżnionego piwa, czy miłość, według Ciebie bezużyteczną. [ yezoo ]
|
|
 |
|
- Proszę dokumenty, jesteśmy z policji. - Nie mam . - No to idziemy. - No to idźcie.
|
|
|
|