głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nelka_

poczekaj  cicho  cichutko. co powiedziałaś? że dziwi cię moja postawa wobec ciebie? że nie rozumiesz skąd się ona wzięła? błagam  przestań udawać. jak zwykle po dniach mojego płaczu i uciekania  wracasz jako wspaniała  opiekuńcza i zamartwiająca się matka. ale ja tak nie potrafię. nie potrafię zapomnieć już raz wypowiedzianych słów. przepraszam  ale jesteś dla mnie całkowicie obcą osobą  mamo.

briefly dodano: 20 listopada 2013

poczekaj, cicho, cichutko. co powiedziałaś? że dziwi cię moja postawa wobec ciebie? że nie rozumiesz skąd się ona wzięła? błagam, przestań udawać. jak zwykle po dniach mojego płaczu i uciekania, wracasz jako wspaniała, opiekuńcza i zamartwiająca się matka. ale ja tak nie potrafię. nie potrafię zapomnieć już raz wypowiedzianych słów. przepraszam, ale jesteś dla mnie całkowicie obcą osobą, mamo.

nie chcę z tobą rozmawiać. nie chcę dzielić z tobą swoich radości i smutków. nie chcę żebyś interesował się moim życiem. nie chcę abyś opowiadał mi o swoim. nie chcę zmuszać się do martwych uśmiechów w twoją stronę  udających że wszystko jest dobrze. nie chcę cię widzieć. nie chcę mieć z tobą jakiegokolwiek kontaktu. już nie chcę. rozumiesz? bo to boli  tak bardzo bardzo bardzo boli. i ten ból wbija się we mnie coraz głębiej  tnąc coraz większe rany. kiedyś  na pewno  nastanie taki czas  kiedy znowu będziemy się przyjaźnić jak wcześniej  ale póki co  nie jestem w stanie się do tego zmusić. Misia  ja chyba wciąż coś do niego czuję.

briefly dodano: 20 listopada 2013

nie chcę z tobą rozmawiać. nie chcę dzielić z tobą swoich radości i smutków. nie chcę żebyś interesował się moim życiem. nie chcę abyś opowiadał mi o swoim. nie chcę zmuszać się do martwych uśmiechów w twoją stronę, udających że wszystko jest dobrze. nie chcę cię widzieć. nie chcę mieć z tobą jakiegokolwiek kontaktu. już nie chcę. rozumiesz? bo to boli, tak bardzo bardzo bardzo boli. i ten ból wbija się we mnie coraz głębiej, tnąc coraz większe rany. kiedyś, na pewno, nastanie taki czas, kiedy znowu będziemy się przyjaźnić jak wcześniej, ale póki co, nie jestem w stanie się do tego zmusić. Misia, ja chyba wciąż coś do niego czuję.

stałam przed wejściem śmiejąc się i wygłupiając z kumplem kiedy zobaczyłam jego sylwetkę.tak dobrze znaną.oczy w które uwielbiałam się wpatrywać całymi dniami.odruchowo wybiegłam w jego kierunku jednak w ostatniej chwili się zatrzymałam.chciałam rzucić mu się w ramiona wtulając swoją twarz w jego szyję ale przecież nie mogę.skrzywdziłam go.sama to zakończyłam i powinnam być konsekwentna a już na pewno nie mogę robić mu kolejnych złudnych nadziei.a mimo to są takie chwile późno w nocy kiedy wspominam ten czas spędzony z nim i na mojej twarzy mimowolnie pojawia się uśmiech.stojąc tam wciąż moim ciałem zawładnął strach.przecież śpiewam o miłości o tym że chcę być kochana kiedy on siedzi na wprost mnie.wyszłam zaśpiewałam i jak najszybciej chciałam stamtąd uciec.chwyciłam rzeczy i pobiegłam przed siebie.usłyszałam jego głos pomiędzy resztą ludzi który mnie wołał.a ja?nie zatrzymałam się.podbiegłam jeszcze szybciej najnormalniej bojąc się rozmowy z nim.

briefly dodano: 20 listopada 2013

stałam przed wejściem,śmiejąc się i wygłupiając z kumplem,kiedy zobaczyłam jego sylwetkę.tak dobrze znaną.oczy,w które uwielbiałam się wpatrywać całymi dniami.odruchowo wybiegłam w jego kierunku,jednak w ostatniej chwili się zatrzymałam.chciałam rzucić mu się w ramiona wtulając swoją twarz w jego szyję,ale przecież nie mogę.skrzywdziłam go.sama to zakończyłam i powinnam być konsekwentna,a już na pewno nie mogę robić mu kolejnych złudnych nadziei.a mimo to,są takie chwile,późno w nocy kiedy wspominam ten czas spędzony z nim i na mojej twarzy mimowolnie pojawia się uśmiech.stojąc tam wciąż,moim ciałem zawładnął strach.przecież śpiewam o miłości,o tym że chcę być kochana,kiedy on siedzi na wprost mnie.wyszłam,zaśpiewałam i jak najszybciej chciałam stamtąd uciec.chwyciłam rzeczy i pobiegłam przed siebie.usłyszałam jego głos,pomiędzy resztą ludzi,który mnie wołał.a ja?nie zatrzymałam się.podbiegłam jeszcze szybciej,najnormalniej bojąc się rozmowy z nim.

Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi  czując się tak samotna  że bałaś się każdego następnego kroku?   Jodi Picoult

yezoo dodano: 19 listopada 2013

Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi, czując się tak samotna, że bałaś się każdego następnego kroku? | Jodi Picoult

Każdy ma swoją połówkę gdzieś we wszechświecie. Niektórzy ją odnajdują  inni niestety nie. Nie można szukać miłości na siłę  bo znajomi są z kimś  bo ktoś wywiera na nas presję  bo mamy już tyle lat. Wszystko przyjdzie z czasem  uczucie samo przypłynie. Możemy rozmawiać z setką różnych osób  możemy je lubić  kochać  nienawidzić  ale gdy przed nami stanie ta jedyna osoba  ta idealnie pasująca  ta połówka  na którą czekaliśmy  poczujemy to w środku  w samym sercu.   yezoo

yezoo dodano: 17 listopada 2013

Każdy ma swoją połówkę gdzieś we wszechświecie. Niektórzy ją odnajdują, inni niestety nie. Nie można szukać miłości na siłę, bo znajomi są z kimś, bo ktoś wywiera na nas presję, bo mamy już tyle lat. Wszystko przyjdzie z czasem, uczucie samo przypłynie. Możemy rozmawiać z setką różnych osób, możemy je lubić, kochać, nienawidzić, ale gdy przed nami stanie ta jedyna osoba, ta idealnie pasująca, ta połówka, na którą czekaliśmy, poczujemy to w środku, w samym sercu. [ yezoo ]

kochanie jest taka sprawa. bo wiesz  siedzę tutaj całkiem sama i potrzebuję Ciebie. nie byle kogo  tylko właśnie Ciebie. potrzebuję Twoich dłoni  Twoich ust  ciepłych dotyków i długich  namiętnych spojrzeń. potrzebuję Ciebie. nie kogoś innego  tylko właśnie Ciebie. bo tęsknię  każdego dnia  w każdej sekundzie  z każdym wdechem i wydechem  tęsknię. może być wokół mnie wielu innych facetów  ale w sercu i tak pozostajesz tylko Ty. bo przy Tobie coś we mnie drgnęło  coś sprawiło że serce wciąż bije mocniej. i boli mnie każda ignorancja  każdy unik przede mną. bo to wciąż trwa  mimo wszystko. więc wróć do mnie  błagam  bo bez Ciebie umieram.

briefly dodano: 17 listopada 2013

kochanie jest taka sprawa. bo wiesz, siedzę tutaj całkiem sama i potrzebuję Ciebie. nie byle kogo, tylko właśnie Ciebie. potrzebuję Twoich dłoni, Twoich ust, ciepłych dotyków i długich, namiętnych spojrzeń. potrzebuję Ciebie. nie kogoś innego, tylko właśnie Ciebie. bo tęsknię, każdego dnia, w każdej sekundzie, z każdym wdechem i wydechem, tęsknię. może być wokół mnie wielu innych facetów, ale w sercu i tak pozostajesz tylko Ty. bo przy Tobie coś we mnie drgnęło, coś sprawiło że serce wciąż bije mocniej. i boli mnie każda ignorancja, każdy unik przede mną. bo to wciąż trwa, mimo wszystko. więc wróć do mnie, błagam, bo bez Ciebie umieram.

Możesz zapiąć pas  a i tak rozbijesz samochód. Możesz rzucić się pod nadjeżdżający pociąg  a mimo to przeżyć. Możesz latami czaić się na ducha  a kiedy jeden się do ciebie podkradnie  nie zwrócisz na niego uwagi  bo masz głowę nabitą miłością.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 14 listopada 2013

Możesz zapiąć pas, a i tak rozbijesz samochód. Możesz rzucić się pod nadjeżdżający pociąg, a mimo to przeżyć. Możesz latami czaić się na ducha, a kiedy jeden się do ciebie podkradnie, nie zwrócisz na niego uwagi, bo masz głowę nabitą miłością. | Jodi Picoult

Staram się nie myśleć o nim  o tym co teraz robi i czy odpisze  jeśli zapytam co słychać. Nie chcę zastanawiać się czy jutro go spotkam i czy zamienimy kilka słów. Próbuję zapomnieć o tym  że jest  w mojej głowie  w sercu  na wierzchu wszystkich niezałatwionych spraw. Chcę uniknąć myśli o jego oczach  uśmiechu i ruchu dłoni  kiedy gestykuluje mówiąc. Tak bardzo pragnę przestać żyć z nim  jeśli wiem  że istnieje w formie nieodwzajemnionej miłości. Chcę uciec i zapomnieć  a wtedy on pojawia się wszędzie. I uśmiecha się myśląc  że wszystko jest w porządku  a przecież znów doprowadza moje serce do bólu  znów łamie każdą z moich obietnic  by przestać żyć nim  by wpierać sobie  że on nie istnieje  by oszukiwać własne serce  znów spogląda na mnie z góry  a ja mięknę i wmawiam sobie  że nie wszystko stracone  że może kiedyś będzie mój.   yezoo

yezoo dodano: 12 listopada 2013

Staram się nie myśleć o nim, o tym co teraz robi i czy odpisze, jeśli zapytam co słychać. Nie chcę zastanawiać się czy jutro go spotkam i czy zamienimy kilka słów. Próbuję zapomnieć o tym, że jest, w mojej głowie, w sercu, na wierzchu wszystkich niezałatwionych spraw. Chcę uniknąć myśli o jego oczach, uśmiechu i ruchu dłoni, kiedy gestykuluje mówiąc. Tak bardzo pragnę przestać żyć z nim, jeśli wiem, że istnieje w formie nieodwzajemnionej miłości. Chcę uciec i zapomnieć, a wtedy on pojawia się wszędzie. I uśmiecha się myśląc, że wszystko jest w porządku, a przecież znów doprowadza moje serce do bólu, znów łamie każdą z moich obietnic, by przestać żyć nim, by wpierać sobie, że on nie istnieje, by oszukiwać własne serce; znów spogląda na mnie z góry, a ja mięknę i wmawiam sobie, że nie wszystko stracone, że może kiedyś będzie mój. [ yezoo ]

czasami mam najnormalniej dosyć. tej gonitwy  ciągłej walki. muszę odpocząć. chcę chociaż na minutę usiąść. więc piję i piję i wiesz  przestaję nad sobą panować. świat tak pięknie wiruje  wszystko traci znaczenie. gdzieś pojawia się jego sylwetka  nieważne  mam przy sobie na nowo pełną butelkę. jeden  drugi  trzeci  kolejny łyk i zamiast się cieszyć  wracają wszystkie emocje  ze zdwojoną siłą. wybiegam przed siebie  płaczę  wracam i znowu jest okej  znowu piję i tak w kółko. zatracam się każdego dnia coraz bardziej i nie chcę przestać. już tak czwarty miesiąc leci  a ja nadal jedyne co potrafię zrobić aby przestać o nim myśleć  to się porządnie upić. ale to nic  bo dzięki temu chociaż na chwilę mogę być szczęśliwa. więc chyba nie robię nic złego  prawda?

briefly dodano: 11 listopada 2013

czasami mam najnormalniej dosyć. tej gonitwy, ciągłej walki. muszę odpocząć. chcę chociaż na minutę usiąść. więc piję i piję i wiesz, przestaję nad sobą panować. świat tak pięknie wiruje, wszystko traci znaczenie. gdzieś pojawia się jego sylwetka, nieważne, mam przy sobie na nowo pełną butelkę. jeden, drugi, trzeci, kolejny łyk i zamiast się cieszyć, wracają wszystkie emocje, ze zdwojoną siłą. wybiegam przed siebie, płaczę, wracam i znowu jest okej, znowu piję i tak w kółko. zatracam się każdego dnia coraz bardziej i nie chcę przestać. już tak czwarty miesiąc leci, a ja nadal jedyne co potrafię zrobić aby przestać o nim myśleć, to się porządnie upić. ale to nic, bo dzięki temu chociaż na chwilę mogę być szczęśliwa. więc chyba nie robię nic złego, prawda?

http:  ask.fm problematycznie :     yezoo

yezoo dodano: 10 listopada 2013

to dla mnie stanowczo za dużo. dziękuję. odpuszczam. umarłam. żegnam.

briefly dodano: 10 listopada 2013

to dla mnie stanowczo za dużo. dziękuję. odpuszczam. umarłam. żegnam.

Nie kocha się za coś  tylko mimo wszystko.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 9 listopada 2013

Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko. | Jodi Picoult

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć