 |
|
nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie wolno ci tak myśleć!
|
|
 |
|
wiesz, mimo przyjaźni, czułam się cholernie ważna, gdy wchodząć na scenę, zasłaniał ręką reflektor próbując złapać mój wzrok.
|
|
 |
|
Ale to trudne - mówił - Od dawna o tym myślę. Jak długo kochaliśmy się, rozumieliśmy się bez słów. Ale nie zawsze się kocha. W pewnej chwili powinienem był znaleźć słowa, które by ją zatrzymały, ale nie potrafiłem .
|
|
 |
|
oddejde w pore tak byś mnie dostrzegł
|
|
 |
|
Zastanawiam się nad tym wszystkim i jak zwykle wraca do mnie wspomnienie wspólnie spędzonego czasu. Cofam się pamięcią do chwili, kiedy się to zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
|
|
 |
|
niesamowicie cienię fakt, że pomimo moich wad, nieogarnięcia, głupoty i bezczelności, ona wciąż przy mnie jest.
|
|
 |
|
pisząc ten cholerny sprawdzian, szukałam wzrokiem jakiejkolwiek pomocy. zatrzymał się na jego oczach, wpatrujących się w moje starania. nie musiał nic mówić, śmiał się ciesząc, że nie musi być na moim miejscu. po pewnym czasie on wrócił do swojej lektury, a dla mnie to był koniec pisania.
|
|
 |
|
Nie chcę współczuć nikomu, jak i nie chcę współczucia.
|
|
 |
|
człowiek jest skonstruowany tak by się dostosowywać.
|
|
 |
|
przetrwasz i ani mi nie mów, że
nie mam takich problemów
|
|
 |
|
od dawna nie ma w nas zwątpienia.
dlaczego teraz miałbyś umierać?
tego wszystkiego nie zaznać?
|
|
 |
|
Tyle chciałabym c powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
|
|