|
Czuje sie bezradna moje uczucie do Ciebie jest silniejsze ode mnie
|
|
|
Chyba tylko w snach bedziemy razem szczesliwi wydaje sie to bardzo odlegle od rzeczywistosci .
|
|
|
Myslalam ze jestes na chwile , zostales na dluzej . Szkoda tylko ja sprzatam Twoj balagan.
|
|
|
Ostatnio ciagle slysze ty , ja nie ma juz my
|
|
|
Czemu zawsze sie angazuje we wszystko w 100% .
|
|
|
Daj mi wiare w nas. Daj mi sile I daj mi zaufanie bo wszystko to we mnie umarlo
|
|
|
Nie muszę długo czeka na cokolwiek wystarczy obraz przed oczami, a muzyka doprawia mnie szaleństwa.. Oszukuje siebie tylko siebie, a moja świadomość mi na to pozwala.. Znów czuje, że pozwalam na mieszanie mi w głowie, nawet sprzeciwów nie ma.. A przyjaciele? Kruszą się jeden za drugim.. Kiedyś wystarczyło, że spojrzałam mu w oczy, a on wiedział, że coś jest nie tak. Przyjaciel, a teraz obcy człowiek? Czy my to zniszczyliśmy? To wszystko.. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
Nienawidzę zostawać sama, szczególnie w takie dni jak dzisiaj. Moja muzyka, która była dla mnie wszystkim kiedy wraca, wraca wraz z nią uczucie, które miało już dawno zgasnąć i sądziłam, że zgasło. Pierwsza melodia i łzy, wspomnienia.. Czy one kiedyś znikną? Czy zapomnę o tym co było? Czy już nic mi o tamtym nie przypomni? A może ja sama nie chcę się od tego uwolnić i sama chcę w tym tkwić i niszczyć siebie.. Cztery lata minęły tak szybko, a ja Ciebie mam w głowie, Nas mam w sercu.. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
Chcę tylko pisać, pozwól mi pisać, pośród obrazów i mar zmieniających swój kształt, pozwól mi pisać bo dla mnie to wszystko co mam.
|
|
|
Dzisiaj szare niebo pokryło ciepłe słońce. Jeszcze letni wiatr rozwiał resztę chmur. Siarczyście, lecz kojąco owiał mą skórę, że pod jego wpływem rozchyliłam powieki. Ujrzałam łąkę. Ciebie. Czy to jawa, a może sen? Odrzuciłam tą myśl, najważniejszy byłeś Ty. Postawiłam krok, kolejny, i jeszcze jeden. Pragnęłam stanąć przy Twoim boku, musnąć Twą dłoń, poczuć Twą bliskość, utopić się w Twoich ramionach. Nie mogę. Z każdym kolejnym krokiem oddalasz się. Próbuję krzyczeć. Nie mogę. Nabieram powietrza do płuc, by wydobyć z siebie kolejny okrzyk. Nie mogę. Bezgłośnie krzyczę próbując Cię uchwycić. Nie mogę. Czuję, że do oczu cisną mi się łzy. Pragnę płakać, łkać, szlochać. Nie mogę. Żadna z cisnących się kropel, nie może wypłynąć z mych oczu. I w tym momencie zdaję sobie z czegoś sprawę. To nie ja pragnę płakać, krzyczeć - tylko moja dusza. Tak bardzo utęskniona… Tak bardzo stęskniona za Tobą… / slonbogiem
|
|
|
"Naklejam na gębę uśmiech, kiedy wychodzę z domu,
A o tym co we mnie, znowu nie mówię nikomu..."
|
|
|
|