 |
Ma do mnie żal,może momentami mnie nienawidzi. Ale przecież nie jestem odpowiedzialna za to,że moje serce wyparło do niego wszelkie uczucia. A może tak naprawdę nigdy między nami ich nie było. Chyba pomyliłam miłość z przelotnym zauroczeniem. Nie rozpoznałam jej. Ale jak miałam to zrobić skoro tak na dobre nigdy nie poznałam jej dogłębnie by rozpoznać ją z odległości tysiąca kilometrów i przewidzieć klęskę jaką okazał się nasz związek/hoydem
|
|
 |
Jak mam mu powiedzieć,że tak po prostu go nie kocham.Że każda z tych chwil ,które przeżyliśmy wspólnie nie miała dla mnie takiej wartości jak dla niego? Jak mam mu wyznać,że nie jest dla mnie numerem jeden,że jest gdzieś w ogóle po za czołówką na liście ważnych dla mnie ludzi. Jak mam mu oznajmić,że uprzejmość z mojej strony nie jest aktem miłości tylko zwykłym sentymentem? Chciałabym powiedzieć mu to najmożliwiej delikatnie,ale już chyba mniej by bolało wbicie mu noża w plecy niż przyznanie się do tego i ugodzenie go prawdą prosto w serce./hoyden
|
|
 |
Wybucham płaczem, bo nie wiem czy mam przeczekać chwilę słabości, czy postawić pionową kreskę i iść dalej. Nie wiem... II imany
|
|
 |
Czasami ciężko mi się oddycha, tak jakbym dusił się własnym tlenem.
|
|
 |
tabletek garść, na lepszy start... II systematyczny_chaos
|
|
 |
W momencie wieści o śmierci obezwładniło mnie całkiem, teraz z biegiem czasu gdy dociera ten fakt do mnie przyjmuję postawę obronną by wyjść w życiu na prostą. /whatif
|
|
 |
Cześć. Mam na imie Hubert, moim problemem jest alkohol, sięgam po niego co weekend, w różnych ilościach-od piwa do litra czystej. Mówię że piję bo lubię, tak też myślę. Mam również problem z nauką, gdzieś za 1,5 miesiąca czeka na mnie egzamin dojrzałości, powiedzieć mozna iż podchodzę do niego lekceważąco, co jest prawdą. Problemem okazuje się również moja miłość, do piłki, kontuzja sprzed roku daje się we znaki, przez własną głupotę, nie pozwoliłem na całkowite wyleczenie. Nie potrafiłem wyleczyć się także z obsesji do pewnej czerwonowłosej paskudy, ale to chyba jest jedyny plus. W tym całym popieprzonym życiu, pełnym zawirowań, nieprzyjemności, właśnie te czerwone włosy dają radość, i mimo tego wszystkiego wiem że upity litrami szczęścia dobiegne do celu zdając najważniejszy egzamin w życiu, wiążąc się z nią na zawsze.
|
|
 |
Jak zachowuje się zakochany ? Nie wie że żyje, to znaczy fruwa.
|
|
 |
Podejdź tu i przysiądź się obok mnie, porozmawiajmy o tym, jak ciężko jest zapomnieć. Przedyskutujmy uczucia, omawiając dogłębnie każde z nich, na koniec i tak stwierdzając, że to nie ma sensu. Chcę patrząc Ci w oczy, czuć, że bariera między nami pęka. Chcę ufać. Chcę żebyś dał mi tą pewność, że już nigdy mnie nie zawiedziesz. / Endoftime.
|
|
 |
Ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
 |
|
Całe życie? Stanowczo za krótka egzystencja na naszą miłość. Wieczność, to jej pragnę. / slonbogiem
|
|
|
|