 |
|
Mówisz, że to koniec, jednak mam cichą nadzieję, że ja się w końcu zmienie i swym ciepłem Cie ogrzeję. /podobnopopierdolony
|
|
 |
|
Tyle lat od pierwszego spojrzenia. Tyle, od pierwszego dreszczu na Twój widok.Tak wiele momentów nieopisanego szczęścia. Tyle czasu, od smierci tamtych naiwnych nadziei , obaw i lęków. Minęły miesiące od tamtych mrocznych i mroczniejszych myśli i zachowan. Rok od pierwszej próby samobójczej, 4 miesiace od drugiej. Tyle czasu. A nadal nic się nie zmieniło.
|
|
 |
|
najśmieszniejsze momenty w Twoim życiu przypominają Ci się w kościele.
|
|
 |
|
a twoje słowa "to koniec, już tak nie dam rady" brzmiały jak wyrok.
|
|
 |
nigdy nie miałam problemu z zaczepieniem kogoś na ulicy , nigdy nie miałam problemu z awanturą z nauczycielem , nigdy nie miałam problemu z wysłaniem gwiazdki przy dwukropku , nigdy nie miałam problemu z przebieraniem się wśród chłopaków na wf - ale jakoś mam problem z ludźmi , którzy mnie okłamują i prędzej czy później wystawiają/ [?]
|
|
 |
|
Dziewczyno, chcesz żeby cię docenili? Pokaż serce tam, gdzie wszyscy widzą cycki .
|
|
 |
spróbuj szczęścia, kurwo.
|
|
 |
|
i ten cholerny uśmiech, gdy dowiadujesz się , że on też ma fona z orange . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
miłość boli, ale i tak jest piękna.
|
|
 |
|
znowu poszłam na cmentarz. znowu widziałam Twoją uśmiechniętą twarz na zdjęciu na pomniku. znowu płakałam zadając sobie pytanie "dlaczego?" / maniia
|
|
 |
Miłość autorem, któremu brakuje słów..
|
|
 |
niee przestane chodzić w luźnych koszulkach żeby wyglądać 'bardziej' jak kobieta, nie przestane używać zwrotów kurwa, meega, ja jebie, zajebiście, dam se kurwa rade itp. nie przestane stawiać spacji przed pytajnikiem. nie przestane pisać zdań z małych liter. nie przestane słuchać GrubSona , nie przestane używać wulgaryzmów. rap zawsze będzie ze mną w roli głównej. nie przestane łazić z kumpelami na piwo . ale wiesz, oboje wiemy że kiedyś będę bardziej dojrzała, skończę szkołę, ktoś zajmie moje miejsce żeby wkurwiać ludzi w mojej budzie, ja znajdę prace a tam nie przyjdę w za dużej bluzie z kapturem na głowie. kiedyś pewnie przestane słuchać rapu. zacznę pisać zdanie z dużych liter. zacznę nawet pić małą czarną, której teraz nie lubię. i kiedyś będzie tak, że nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju, nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach, jak to zwykle robię. pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi "chodź się bawić" albo "mamo, jestem głodna" / ?
|
|
|
|