 |
|
pokażę ci, jak wiele mogłeś mieć.
|
|
 |
|
kolejne rozczarowanie i kolejny upadek, który przygniata mnie do ziemi lecz obiecałam sobie, że dam radę i dam, mimo wszystko. bądź też pewny, że nie zapomnę tej krzywdy, którą mi wyrządziłeś w nieodpowiednim, nieoczekiwanym momencie.
|
|
 |
|
jestem pewna,że wrócisz któregoś dnia,i przeprosisz za to,jak potraktowałeś me dobre serce. lecz pamiętaj-obrócę się na pięcie,i powiem : zapomnij,nas już nie będzie.
|
|
 |
|
wiem,że tak nie można żyć,a w to gówno brnę dalej.
|
|
 |
|
Wyobraziłam sobie nas w jednym mieszkaniu, na jednym łóżku, pod jedną kołdrą, wiesz, nigdy nikt bardziej nie pasował do tego miejsca. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Wesele było, w sierpniu poprawiny. KURWA!
|
|
 |
|
Platonicznie, fantastycznie.
|
|
 |
|
"Jeśli jesteś to nie odchodź. Jeśli nie ma Cię to wróć..."
|
|
 |
|
walczysz o coś,co po chwili staje się cieniem.
|
|
 |
|
''takie rzeczy się wybacza,ale nie zapomina!''
|
|
 |
|
na nic nie liczę,na nic już nie czekam.
|
|
|
|