 |
Dziękuję wszystkim, że właśnie dziś przypomnieli sobie o mnie i o Nim. Dziękuję, że każdy pyta, co z nami i kiedy w końcu zmieniamy status. Dziękuję, że każdy z was mówi, że do siebie idealnie pasujemy. Dziękuję, że chcecie naszego szczęścia. Dziękuję, że tak się o nas troszczycie. Dziękuję, bo za każdym razem, kiedy piszecie te słowa pęka mi serce. I kiedy już chcę przestać myśleć o tej chorej sytuacji to nagle na wyświetlaczu pojawia się napis "1 nowa wiadomość". Pierdole, nie chce mi się tego tłumaczyć, to nie ja zjebałam. / believe.me
|
|
 |
Wiesz czego najbardziej żałuję? Już nigdy nie będziemy razem imprezować. Nie będziemy, bo zwyczajnie nie będę miała ochoty przebywać jednocześnie w Twoim i Twojej dziewczyny towarzystwie. Nie chcę oglądać waszych namiętnych pocałunków. Ani mocnych uścisków. Albo nie chcę patrzeć jak siedzi na Twoich kolanach, które tak niedawno były zarezerwowane tylko dla mnie. Zabrała mi wszystko, na czym mi zależało. Zabrała mi Ciebie, nie pytając czy dam sobie radę sama. Jebana egoistka. Przecież miałeś należeć do mnie... / believe.me
|
|
 |
Boże, mam tylko jedną prośbę. Albo nie, mam milion próśb, niektóre są mniej ważne inne bardziej. Ale jedyne czego teraz pragnę, to Jego. Wiem, że to będzie trudne, wiem, że teoretycznie może już zmieniać swój status, ale proszę Cię. Możesz przecież wszystko, więc czemu by nie zmienić mu dziewczyny? Nie chcę patrzeć na ich szczęście. Nie chcę widzieć jak się całują, jak ją dotyka, tak jak kiedyś mnie. To zbyt mocno boli. Nie chcę cierpieć. Boże, ten jeden jedyny raz, pomóż mi. Pomóż mi go odzyskać, pomóż mi być szczęśliwą. Przynajmniej ten jeden jedyny raz daj mi poczuć, że istniejesz. Że zależy Ci na szczęściu ludzi. Proszę o tak wiele? / believe.me
|
|
 |
Wiesz, cieszyłam się, że będę Cię widywać co dzień po szkole. Cieszyłam się, zanim złamałeś mi serce. Teraz wiem, że każde kolejne nasze spotkanie będzie przynosiło coraz więcej bólu. Boję się. Boję się, że nie dam rady. Że od razu zobaczysz, że jednak się tym przejęłam i będziesz miał satysfakcje, że kolejne serce jest Twoje. A ja muszę być silna. Muszę śmiać Ci się w twarz, by nie dać po sobie poznać jak bardzo cierpię. Muszę otaczać się facetami, których nie znasz. Będę zagadywać do każdego chłopaka na imprezie. Pierdole wszystkie obietnice, które złożyłam przed Tobą. Będę robić wszystko wbrew Tobie. Uwierz, nigdy nie zobaczysz mnie smutnej, nie z Twojego powodu. Nigdy, frajerze. / believe.me
|
|
 |
Chciałabym, żebyś mi jutro powiedział, że wszystko, czego się dowiedziałam dziś, to był zwykły sen. Sen, który nie ma wpływu na nasze życie i żebym się nie przejmowała, bo nigdy byś mi czegoś takiego nie zrobił. Że co prawda nie jesteśmy razem, ale to co mówiłeś parę dni temu na imprezie, było prawdą. I że wcale nie masz w głowie jebanych dziwek. Dobija mnie jedynie fakt, że to nie jest sen. Że nigdy nie będzie jutra, w którym powiesz mi, że to wcale się nie wydarzyło. I źle mi z tym, że jesteś szczęśliwy. Ale tylko, kiedy pomyślę, że nie ze mną. Bo poświęciłam zbyt dużo mojej uwagi dla Ciebie. A Ty tak po prostu odchodzisz, wolisz seks od miłości. Kurwa, typowy facet. Kiedyś miałam o Tobie lepsze zdanie. Kiedyś wszystko się układało. Kiedyś patrzyłeś w moje oczy i widziałeś swój świat. Kiedyś było inaczej... / believe.me
|
|
 |
Nigdy więcej Twoich dłoni na mojej talii, długich pocałunków na pożegnanie, tulenia bez powodu, nieśmiałych uśmiechów w autobusie, wspólnych imprez. Nigdy więcej. Ty i ja - dwa różne światy, które chcieliśmy złączyć. Pamiętasz co mówiłeś? Pieprzyć przeciwności. Uwierzyłam w to. Pierwszy raz uwierzyłam w słowa faceta. Nie widziałeś problemu w tym, że ja kocham ręczną, a Ty wolisz siłownię, ja uwielbiam kanapki z serem, Ty wybierasz szynkę, ja mówię winogrona, Ty twardo trzymasz się przy mandarynkach. Miałeś w dupie, że już niedługo będę siedzieć nad książkami i rzadko kiedy będziemy mieć dla siebie czas. Chciałeś się cieszyć tym, co jest tu i teraz. Wiesz, takiego Cię zapamiętałam. Ale szkoda, że mnie nie uprzedziłeś, że byle jaka laska, która ma opinię dziwki w mieście i sama nawet się do tego przyznaje, może mi Cię odebrać. Z dnia na dzień. A co ze mną? Boże, przecież ja umrę. Umrę z miłości. Szkoda, że tej nieszczęśliwej. / believe.me
|
|
 |
kiedy pada deszcz, a błyskawice tną niebo, nawet kiedy w oczy wieje zimny wiatr Ty musisz dalej biec i pokonać tą niemoc.
|
|
 |
I LOVE U MY SWEETHEART ! :**
|
|
 |
W każdym detalu, akordzie i dźwięku, bez Ciebie życie nie miałoby sensu.
|
|
 |
szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbe, bo tylko one nie odchodzą, tak jak ludzie. ;))
|
|
 |
MÓJ PRYWATNY ÓSMY KOLOR TĘCZY ;* !
|
|
|
|