 |
Ona i On.
Nie byli już razem.
Nie trzymał jej dłoni,
Nie był to spacer, który zachwyca.
Szli razem, a jednak osobno.
Dwa ciała jednym sercem przestały bić.
Jednak noc była jedna i gwiazdy te same.
I nawet nie wiedzieli, że oboje w tym samym czasie wpatrują się w tą samą gwiazdę.
Ich gwiazdę.
|
|
 |
Więc dziś na skrzydłach do gwiazd
mogę wzbić Twoje serce i siebie wysoko.
Patrząc w Twoje oczy mam siłę i wiarę
Tajemniczą moc dajesz mi.
|
|
 |
spojrzałam dzisiaj na niego, trzymając swoją dłoń w jego, i zobaczyłam, że naprawdę jest moim ideałem.
|
|
 |
Znajdź mnie dzisiaj. Tak jak przed rokiem. Proszę, znajdź mnie..
|
|
 |
W myślach wtulam się w niego, i mówię jak ciężko było żyć kiedy odszedł. W myślach on mi odgarnia włosy z czoła, całuje w nie, ociera łzy, tak jak zawsze, i obiecuje, że nigdy więcej mnie nie zrani... i w myślach to wszystko naprawdę się dzieje.
czy i w rzeczywistości tak będzie?
|
|
 |
Wiesz Serce.. odnalazłam szczęście. Było takie mądre, takie wysokie, takie przystojne, i takie całe moje. Trochę zbyt zazdrosne.. Ale i tak idealne. Och Serce.. nie wiem czy dam rady ci opowiedzieć tę historię....
To szczęście odeszło...
On...........
on odszedł.
ciii....nie krzycz, nie płacz...
Serce proszę, nie trać wiary...on wróci.. on na pewno wróci.
Przecież nas kochał. Mnie, Ciebie, i Rozum.
Tylko nic Rozumowi nie mówmy, załamie się.. przecież nawet On uwierzył w to szczęście, po wielu dniach, a właściwie to po 2miesiącach przekonywania go uwierzył. I co, jak mu powiemy.. zabije nas. Zabije nas oboje. Sprowadzi na ziemię... Serce, niech to będzie nasz sekret, że Szczęście odeszło...
|
|
 |
dokąd mam iść, skoro moje serce jest tam, gdzie iść nie mogę
|
|
 |
Do kogo podbiegniesz ,gdy jedyną osobą która może zatrzymać twe łzy, jest ta sama osoba przez którą płaczesz?
|
|
 |
Nikogo tak jak Ciebie w życiu swym nie potrzebuję
|
|
 |
Wiem jak ciężko jest spojrzeć sobie w oczy, i powiedzieć że spierdoliliśmy oboje. Wiem jak ciężko jest odpuścić, złapać się za dłonie, i zacząć od początku, wierz mi, wiem. Ale wiem, że jeśli nie spojrzymy sobie w oczy, nie przyznamy się do błędu, nie złapiemy się za dłonie, i nie spróbujemy wszystkiego naprawić, to stracimy siebie nawzajem. A przecież się kochamy.
|
|
|
|