 |
Główna przeszkodą do osiągnięcia czegokolwiek jest opinia innych ludzi oraz obawa przed porażką... wyzbywszy się tego osiągniemy sukces...
|
|
 |
Czasem czuje się jak mała zagubiona dziewczynka wśród tylu mądrych ludzi...
Lecz ciesze się, bo wiem, że mam się od kogo uczyć.
|
|
 |
Są takie piosenki...
które podobają się nie tylko z powodu pięknej melodii...
ale wspomnień i emocji które przywołują...
Posłuchać jej jeszcze raz...
i poczuć się tak jak wtedy gdy usłyszało się ją pierwszy raz..
|
|
 |
Myślę, że nie można całkowicie zapomnieć. Człowiek świadomie nie powraca do przykrych chwil, by okłamywać samego siebie, że nie pamięta. Kiedyś jednak, gdy przychodzi moment, w którym musi pocieszyć bliźniego, mówi: "nie płacz, zapomnisz, tak jak ja zapomniałem o.." , w ten sposób udowadnia, że nadal pamięta.
|
|
 |
Najtrudniej wstać kiedy przewróciliśmy się potykając o własne marzenia...
|
|
 |
Ludzie wymyślają sobie plan... i naiwnie myślą że będą się go trzymać...
Tylko.. w życiu nigdy nic nie idzie zgodnie z planem... Nad pewnymi rzeczami nie jesteśmy w stanie zapanować...
|
|
 |
Nawet w tych przyjaźniach, które uważałem za najbliższe, o pewnych rzeczach się nie mówiło. Choćby nie wiem jak płynnie człowiek władał językiem, zdarzają się sytuacje, w których nijak nie może wyrazić tego, co chce powiedzieć.
|
|
 |
Mam uszy więc mogę słuchać najlepszej muzyki,
mam ręce więc mogę samodzielnie pisać, jeść i pracować,
mam stopy więc mogę czuć piasek pod nogami kiedy idę latem po plaży,
mam serce bym mógł kochać, rozwijać miłość i przyjmować dar szczęścia towarzystwa drugiej osoby,
mam zmysły i jak dotąd żaden nie zawiódł,
mam duszę która pozwala cieszyć się wiarą i rozwiązywać uczuciowe zagadki,
w końcu mam głowę po to by dochodzić do takich wniosków jak wyżej..
|
|
 |
Wyszedł z domu. Nie kłopotał sobie głowy z zamknięciem drzwi na klucz. Wszystko co miał najcenniejsze stracił kilka miesięcy temu. Kiedy trzymał ją za rękę w karetce... Kiedy sekundy niczym wieczność dłużyły się niemiłosiernie. Kiedy lekarz oznajmił mu, że ona nie żyje. Cała jego radość życia niczym balonik pofrunęła wraz z nią do nieba. Wsiadł do samochodu. I jak co wieczór przecina mokre od łez ulice. Tęskni. Każdego dnia, kiedy musi wstać rano do pracy. Każdej godziny, kiedy telefon milczy jak zaklęty, bez żadnej wiadomości od niej. Każdej minuty, kiedy brakuje żywych wspomnień jej wczorajszego uśmiechu. Każdej sekundy, kiedy jego myśli wypełnia ból po jej stracie. Tak bardzo ją kocha...
|
|
 |
Poznajemy, zaczynamy lubić w końcu zaczynamy kochać. Z czasem z różnych powodów okazuje się, ze ta miłość nie była dla nas, że nie możemy być z osobą, którą tak bardzo kochamy. Przychodzi smutek, żal, łzy, cierpienie... Gdy ktoś nas pociesza, nie dociera to do nas, jeszcze bardziej popadamy w nasze rozżalenie, że nie ma już obok nas naszej Miłości. A czy ktoś z nas próbował się cieszyć po rozstaniu..? Ja nigdy. Zawsze smutek... Do dziś! Zrozumiałam, że nie możemy mieć wszystkiego, a to, że spotkałam Go na swojej drodze, to błogosławieństwo. Mimo że nigdy z Nim nie będę, to cieszę się, że Go poznałam, że stałam się częścią Jego życia, choć na chwilkę. Mimo łez, które jeszcze wczoraj spływały po policzkach cieszę się, bo BYŁ! I zawsze już będzie w moim sercu, jak i ja w Jego! Wiem, że takie myślenie nie jest łatwe, ale spróbujmy, bo ta radość, którą teraz odczuwam jest niepowtarzalna!!
Nie płaczmy po stracie kogoś, cieszmy się, że mogliśmy Go poznać!
|
|
|
|