 |
mam pistolet , dwa naboje i nas dwoje | HuczuHucz .
|
|
 |
nie są już razem , a on na jej liście kontaktów wciąż jest oznaczony serduszkiem , przypadek ? | dzyndzel .
|
|
 |
Nie piję , nie ćpam , nie palę , a i tak spierdoliłam sobie życie zakochując się w Tobie .
|
|
 |
Gęsia skórka wróciła i twarz zawstydzonego dziecka gdy tylko na mnie spojrzysz | dzyndzel .
|
|
 |
nie wiem czy tęsknię za Tobą czy za Twoją obecnością czy potrzebuję Cię , bo Cię kocham , czy chcę , żebyś po prostu był , bo się przyzwyczaiłam do Twojego widoku . | dzyndzel .
|
|
 |
wyobraźnia zazdrosnej kobiety nie zna granic . | dzyndzel .
|
|
 |
Powiedz , że mnie kochasz , że jestem tą jedyną . Twe milczenie tylko szepcze , że nigdy nic nie było . | dzyndzel .
|
|
 |
zawsze będziesz więcej , niż tylko wspomnieniem . | dzyndzel .
|
|
 |
desperacko tworzyliśmy tą układankę trzęsącymi się dłońmi. tak jakby wszystkie słowa tego utworu miały zaważyć na naszym życiu. sklejaliśmy wspólną przyszłość, nie sądząc nawet, że pojawi się wirus, który to zniszczy, a nas rozdzieli na dwa różne elementy.
|
|
 |
Gwiazdy nie muszą już spadać , czterolistne koniczynki mogą zwiędnąć , konie zachować swoje podkowy , a porcelanowe słonie opuścić trąby . Mam już swoje szczęscie | dzyndzel .
|
|
 |
nie żałuję tego co było . Żałuję , że tak nie jest . | dzyndzel .
|
|
 |
udają , że nienawidzą , a w nocy cierpią na miłość . | dzyndzel .
|
|
|
|