 |
To była grzeczna,dobrze wychowana, ułożona blondynka.Wzorowa uczennica, słuchająca rodziców i spędzająca z nimi mnóstwo czasu.Nie piła alkoholu a także stroniła od innych używek.Rzadko bywała na imprezach czy chodziła do barów.I nagle coś się stało,zmieniła się. Ścieniowała włosy, przefarbowała je na mocną czerwień.Przekłuła język,nos oraz wargę.Zaczęła nosić coraz to odważniejsze ciuchy.Wagarowała , zrywała się z lekcji, leciała na samych dwójach. Żaden melanż nie mógł odbyć się bez niej.Do domu wracała nad ranem , jeśli w ogóle tam trafiała częściej jednak lądowała u znajomych czy przypadkowo poznanych kolesi . Z dnia na dzień coraz ciężej było się z nią dogadać , urwane filmy stały się codziennością , zawsze można było znaleźć przy niej z 2 gramy tematu , a ona ciągle była na haju. Zniszczyła się ale wydawało jej się że to jest dobre , że tak właśnie powinno wyglądać prawdziwe życie ale prawda była taka że w tym całym gównie ani przez moment nie była szczęśliwa / nacpanaaa
|
|
 |
- ejj Naćpana - co jest ? - czarny pies przebiegł mi przez drogę , to się liczy ? -nie no , raczej nie . - to dobrze bo musiałbym zajebać skurwysyna a wiem jak bardzo kochasz zwierzęta . / ahahahahah Johnny mistrzu ! ♥♥
|
|
 |
Chyba jesteśmy jedną z tych par, które tylko przez to, że dowiadują się o swoim istnieniu, skazują się na największe szczęście, ale też największy ból.
|
|
 |
Idzie mi całkiem nieźle i zapominaniem mogę sprawić, że mniej boli, ale wtedy śnisz mi się, razem z dziesiątkami innych osób i w tych snach mój umysł doskonale pamięta, kogo kocham ponad życie.
|
|
 |
To były dwa światy,dwa światy które baliśmy się z sobą połączyć,których nie potrafiliśmy złączyć i chyba nawet nie chcieliśmy.Ale coś na do siebie przyciągało,coś więcej niż chemia.Coś co sprawiało że chcieliśmy mijać się na ulicy,spotykać w tych samych klubach, patrzeć sobie w oczy choć przez to nic nieznaczące kilka sekund.Coś co sprawiało że chcieliśmy przeprowadzać z sobą głupie,krótkie rozmowy o treści 'cześć.co tam ?'.Ale był to też strach,strach przed tym że pewnego dnia któreś z nas znajdzie sobie partnera, że nagle na facebooku status zmieni się z 'wolny' na' w związku'. Strach przed tym że to wszystko się skończy,że któreś z nas zmądrzeje i da sobie spokój.Ale to też udawanie,że ledwo się znamy,że nic nas nie łączy,nie łączyło i nigdy nie będzie łączyć.Udawanie że jesteśmy sobie obojętni.Z perspektywy czasu uważam ,że to własnie te wszystkie czynniki razem wzięte spowodowały że zniszczyliśmy to co było.Już od samego początku nie mieliśmy szans na normalny związek /nacpanaaa
|
|
 |
Że boli i że ludzie kaleczą głębiej niż dawniej, opowiem Ci jak wrócisz.
|
|
 |
- Wow jaką Ty masz figurę, to jakaś dieta czy coś ? - No, nerwica. / moja nerwica < 3
|
|
 |
Ufam, że kiedy przyjdzie ten czas, będę wiedziała co robić.
|
|
 |
Oh my Darling - chyba czeka mnie psychiatryk, łykanie lekarstw i stare pielęgniarki, urwane klamki, zawiązane kaftany / Buka
|
|
 |
I wiesz co ? Cholernie lubiłam przesiadywać w tej spelunie.Lubiłam wypijać piwo za piwem przy stoliku z kilkoma obcymi kolesiami , których znałam tylko z przezwiska i których właściwie się bałam. Ale on tam był , był przy mnie , czułam jego obecność i czułam się dobrze , bezpiecznie.I choć nasze rozmowy trwały zwykle nie dłużej niż 20 minut to wystarczyło mi jego spojrzenie , spojrzenie które mówiło że choćby nie wiem co jestem tu pod ochroną / nacpanaaa
|
|
|
|