 |
Jedyne czego potrzebujesz naprawdę w życiu to osoba, która potrzebuje cię w swoim.
|
|
 |
“ Choć jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać ”
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek uda Ci się mnie pokochać i sprawić, że ja pokocham Ciebie.. będę najszczęśliwszą osobą na świecie.
|
|
 |
Nigdy nie skazuj kobiety na domysły. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak "barwny" scenariusz potrafi napisać, niepewna Twych uczuć.
|
|
 |
“ Miłość? - Nieważne czy poznaliście się w internecie czy na mieście. Kilometry - Nieważne czy jest ich 10 czy 600. Wiek - Nieważne czy dzieli was 6 lat czy 16. Uczucie - W miłości jest najważniejsze. ”
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło.'
|
|
 |
Pocałunek to milion słów, które chciałabym Ci powiedzieć w jednej sekundzie.
|
|
 |
I bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca się nie nakręcam, już więcej nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie, co by się działo nie przemija.
|
|
 |
Tylko wtedy dam sobie radę, kiedy Ty będziesz ze mną.
|
|
 |
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko, jeśli grasz w te grę, to musisz grać czysto.
|
|
 |
Mam w głowie pożar, mini obóz, zagładę, setki wbijanych w niego szpilek, nieaktualne plany, mnóstwo słów, przekleństw, przemilczeń, wyznań, wspomnień, a wszystko niesamowicie ostre. Mam tam wszystko, psychodeliczne twarze, kolor ścian naszego niedoszłego przyszłego salonu, zapach Moltona Browna, szatański śmiech, absurdalne myśli, przekłamane wersje wydarzeń, fakturę jego skóry, piosenki wywołujące dreszcze, to, w jaki sposób wymawiał swoje "przepraszam", myśl, że mam jeszcze wystarczająco dużo tabletek i piwa, żeby się upić, wizja raka żołądka i wszyscy z którymi już nawet nie jestem na "siema", autystyczne kołysanie się w tył i w przód, w tył i w przód, pozycja embrionalna, szaleństwo, nie wytrzymam, to jak woda z prądem. Wyciągnij mnie.
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z nim kojarzą? Że czytałaś sms zachowane z przed paru miesięcy, że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu, Miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu, Miałaś tak, że oszukiwałaś cały świąt i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? Miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? Tylko czułaś takie okropne uczucie w środku, Żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego?
|
|
|
|