![i znowu lądujemy u niego w sypialni i ohh kurwa nienawidzę tego łóżka tego ogromnego wygodnego cudownego łóżka nienawidzę. I nienawidzę tej satynowej czarnej pościeli która zawsze się pod nami ześlizguję i ohh kurwa nie powinnam tego robić 'nie nie nie' krzyczy rozum ale co innego mówią moje ręce i ohh Boże znowu bierze mnie tam całą i nie powinniśmy ani teraz ani wczoraj ani później i przecież kocham kogoś innego i on on jest tam gdzieś naćpany z inną a ja jestem tutaj i spalam się i wariuję i chcę więcej i więcej. A on podaje mi nabitą lufkę i kurwa polewa mnie whisky i dzwoni telefon i mamy to w dupie i jestem w niebie i w piekle i mam swój początek i koniec i tylko nie mam swojej miłości ohh boże boże boże ale mam to gdzieś bo mam jego i mam ramiona w których mogę zapomnieć i zasypiam i staram się nie myśleć że czuję na sobie nie ten uśmiech nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
i znowu lądujemy u niego w sypialni i ohh kurwa nienawidzę tego łóżka , tego ogromnego , wygodnego , cudownego łóżka nienawidzę. I nienawidzę tej satynowej czarnej pościeli która zawsze się pod nami ześlizguję i ohh kurwa nie powinnam tego robić 'nie nie nie' krzyczy rozum ale co innego mówią moje ręce i ohh Boże znowu bierze mnie tam całą i nie powinniśmy ani teraz ani wczoraj ani później i przecież kocham kogoś innego i on , on jest tam gdzieś naćpany z inną a ja jestem tutaj i spalam się i wariuję i chcę więcej i więcej. A on podaje mi nabitą lufkę i kurwa polewa mnie whisky i dzwoni telefon i mamy to w dupie i jestem w niebie i w piekle i mam swój początek i koniec i tylko nie mam swojej miłości ohh boże boże boże ale mam to gdzieś bo mam jego i mam ramiona w których mogę zapomnieć i zasypiam i staram się nie myśleć że czuję na sobie nie ten uśmiech / nacpanaaa
|
|
![nie ma Cię nie ma Cię i nie ma i ohh kurwa powinnam już do tego przywyknąć bo przecież Ciebie tak naprawdę nigdy nie było ty tylko bywałeś zbyt krótko choć mocno i wtedy wtedy bywało dobrze pomimo wszystko naprawdę byłam szczęśliwa a może tylko radosna ale nieistotne naprawdę nieważne naprawdę bo teraz mam w sobie pustkę mam foliowy woreczek i kilka kresek na gładkim lustrze i jakoś przetrwam to moje chore jestestwo bo przecież muszę bo przecież kurwa twierdzisz że jestem tą silną i pewnie spoko nie martw się o mnie jestem dużą dziewczynką jestem dorosła i w tej dorosłości tak bardzo dziecinna i przecież się podniosę a jak nie to upadnę i będę tak leżeć a wszystko znów będzie wirować i będą inni i zadrapania na plecach i porozrzucane ubrania i zerwana bielizna ale przecież obydwoje tego chcieliśmy i jesteśmy wolni tylko dlaczego czuję się tak cholernie zniewolona w tej naszej wolności ? nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
nie ma Cię , nie ma Cię i nie ma i ohh kurwa powinnam już do tego przywyknąć bo przecież Ciebie tak naprawdę nigdy nie było , ty tylko bywałeś , zbyt krótko choć mocno i wtedy , wtedy bywało dobrze , pomimo wszystko naprawdę byłam szczęśliwa a może tylko radosna ale nieistotne naprawdę nieważne ,naprawdę bo teraz mam w sobie pustkę , mam foliowy woreczek i kilka kresek na gładkim lustrze i jakoś przetrwam to moje chore jestestwo bo przecież muszę , bo przecież kurwa twierdzisz że jestem tą silną, i pewnie spoko nie martw się o mnie jestem dużą dziewczynką , jestem dorosła i w tej dorosłości tak bardzo dziecinna i przecież się podniosę a jak nie to upadnę i będę tak leżeć a wszystko znów będzie wirować i będą inni i zadrapania na plecach i porozrzucane ubrania i zerwana bielizna ale przecież obydwoje tego chcieliśmy , i jesteśmy wolni tylko dlaczego czuję się tak cholernie zniewolona w tej naszej wolności ? / nacpanaaa
|
|
![nie chciałam ranić ohh naprawdę tak bardzo tego nie chciałam tej burzy słów krzyków płaczu jęków a teraz znowu jestem tu i jestem w tym wszystkim sama I trochę boli mnie fakt że po tym wszystkim nie potrafisz spojrzeć mi w oczy boisz się tego co możesz w nich zobaczyć? Niepotrzebnie nie ma w nich już nic są puste zupełnie jak kieliszek przede mną jak ten pokój i moje serce. I nie martw się o mnie bo przecież to ja jestem tą złą przecież wiedziałam jakie jest ryzyko przecież to nic że naprawdę cię kochałam nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
nie chciałam ranić , ohh naprawdę tak bardzo tego nie chciałam,tej burzy słów , krzyków , płaczu , jęków a teraz znowu jestem tu i jestem w tym wszystkim sama I trochę boli mnie fakt że po tym wszystkim nie potrafisz spojrzeć mi w oczy , boisz się tego co możesz w nich zobaczyć? Niepotrzebnie , nie ma w nich już nic , są puste zupełnie jak kieliszek przede mną , jak ten pokój i moje serce. I nie martw się o mnie bo przecież to ja jestem tą złą , przecież wiedziałam jakie jest ryzyko , przecież to nic że naprawdę cię kochałam / nacpanaaa
|
|
![teraz Ci zależy? a co robiłeś jak mi zależało? siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła a ty chcesz być ze mną. sorry kolego ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam.](http://files.moblo.pl/0/4/21/av65_42176_4010190438_6f43281f75_large.jpg) |
"teraz Ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało? siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. sorry kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam."
|
|
![“To niesamowite ile możesz ukryć tylko się uśmiechając..”](http://files.moblo.pl/0/4/21/av65_42176_4010190438_6f43281f75_large.jpg) |
“To niesamowite ile możesz ukryć, tylko się uśmiechając..”
|
|
|
|