 |
Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult
|
|
 |
I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
|
|
 |
Wyrośniesz z ssania kciuka przed snem, z pluszaków, z dobranocek i wiary w to, że pod Twoim łóżkiem kryją się potwory. Wyrośniesz z dziecinnych problemów, tylko po to,żeby wpierdolić się w nowe, które w przeciwieństwie do starych, porysują Ci tak serce,że będziesz wyć z bólu./esperer
|
|
 |
Możesz po prostu odebrać telefon i powiedzieć mi gdzie jesteś, czemu tak daleko ode mnie? /esperer
|
|
 |
Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym, że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach, jesteśmy sami.
|
|
 |
Był ideałem, dopóki nie zaczął być skurwielem./esperer
|
|
 |
Miłość. Uczucie tak silne, że samo słowo zapiera dech w piersiach. Miłość nie ma swojej definicji. Nie można powiedzieć, że to więź silna, wręcz nierozerwalna. Że to szybciej bijące serce, które od wnętrza rozpiera klatkę piersiową. Że to czysta radość i niesamowicie wesołe oczy. Miłość jest nie do opisania, a na świecie istnieje zbyt mało słów, które tak naprawdę mogłyby ukazać to uczucie w rzeczywistym świetle. [ yezoo ]
|
|
 |
Jesteśmy odpowiedzialni za ludzi, z którymi żyjemy.
|
|
 |
Jeśli masz odejść, to idź, teraz. Pozamykajmy te otwarte furtki w naszych sercach, ale obiecaj, że już nigdy nie będziesz chciał otwierać ich z powrotem, bo sobie z tym nie poradzę. Nie udźwignę tracić Cię po raz drugi./esperer
|
|
 |
A więc tak pachnie koniec naszego związku... /esperer
|
|
 |
Co czujesz, gdy przegrywasz walkę? Wstyd, bo przecież wszystko co zrobiłaś, mogłaś wykonać sto razy lepiej. Zawód, bo tak bardzo wierzyłaś w swoje umiejętności. Złość, bo gdzieś głęboko coś rozdziera Cię na kawałki i krzyczy, że jesteś słaba. Zazdrość, bo przecież chciałabyś być na miejscu zwycięzcy, po to tutaj jesteś. Schodzisz ze sceny, otrzymujesz gratulacje, oklaski i podziękowania. Uśmiechasz się wymuszenie. Później siadasz i prowadzisz wewnętrzną walkę ze sobą. Po co? Podnieś głowę i otrzyj łzy. Napraw błędy i wracaj na scenę. Przecież potrafisz. Dasz radę. Jesteś tu po to, aby walczyć. Nazwij siebie zwycięzcą, a później się nim stań. Zbyt trudne? Nie przesadzaj. Po prostu uwierz w siebie. [ yezoo ]
|
|
|
|