Wieczorna pora.
Siedzę nad kubkiem kakao, myślę o niczym.
Czasem tylko o Tobie.
Mniej więcej 60 razy na minutę.
Siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do ciebie.
Czy Cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej. /?