 |
Ej śliczna, tapeta Ci spadła.
|
|
 |
Ty i ten twój dresiarz, sprawdzałaś czy on nie ma wszy ? achhh zapomniałam jest łysy .
|
|
 |
Nawet moje skarpetki mają więcej szacunku do siebie niz ty.
|
|
 |
Kochanie nie wiem czy to wzdęcia czy twój push up, ale wyglądasz grubo .
|
|
 |
Tak wiem wyglądam seksownie, ale kotek wytrzyj ślinę z brody .
|
|
 |
Kapselek do browca zastąpił Ci mózg kochanie ?
|
|
 |
Chłopaczku na nic nie licz, wolę mężczyzn .
|
|
 |
Zaciągaj się szlugą wyżebraną od przechodnia, mi wystarczy Vogue.
|
|
 |
nadchodzi dzień, kiedy robisz makijaż tylko dlatego, że jest on zdecydowanie najmocniejszym argumentem na to, aby powstrzymać się przed płaczem.
|
|
 |
w końcu nachodzi wieczór, kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz, wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki, a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki, kiedy zwyczajnie, samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.
|
|
 |
nic nie boli bardziej niż fakt, że masz świadomość iż możesz zrobić ze mną dosłownie wszystko, a ja i tak Cię nie zostawię. w takich momentach zaczynam żałować, że przyznałam Ci się do miłości.
|
|
|
|