 |
- dziś widziałam, patrzył się na Twoją dupę. - widocznie wie, gdzie jego miejsce.
|
|
 |
pomysł z pokochaniem Ciebie był naprawdę beznadziejny.
|
|
 |
to nie była miłość, po prostu lubiłam siadać mu na kolanach i wkładać jego bluzę.
|
|
 |
oko za oko, ząb za ząb, ale czemu dupa za pieniądze ?
|
|
 |
chuja może masz, ale mężczyzną bym Cię nie nazwała.
|
|
 |
Twoja obecność jest warunkiem mojego szczęścia.
|
|
 |
i przyznaj - nigdy nie pomyślałabyś, że to wszystko się tak potoczy.
|
|
 |
dla niego jesteś niezłą dupą, dla mnie wielką szmatą.
|
|
 |
perfumy to też alkohol, więc upij się moim zapachem.
|
|
 |
nie czyń priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję.
|
|
 |
to zaboli, wiesz ? lecz nie ma co się pierdolić.
|
|
 |
lubię to się bawię, zapamiętaj.
|
|
|
|