 |
nie ma takiej siły, która sprawi, że przestanę go kochać.
|
|
 |
Cześć. Chcesz poznać moją, lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie, jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina, że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi, nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy, takie czekoladowe i błyszczące, idealne. Jest chudy, marzy o zwiększeniu wagi, a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny, ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim, ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację, przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy, silniejszy, mądrzejszy, doskonały i właściwie nie wiem, dlaczego jest z kimś takim jak ja.
|
|
 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
 |
“Każdy Twój ból czułem na sobie kiedy Cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuła wcale.”
|
|
 |
Nie jesteś taki byłeś. Zmieniłeś się. Nie łatwo mi będzie odejść od ciebie. Lecz zrozum miałam być dla ciebie wsparciem i zawsze będę po twojej stronie i zawsze możesz na mnie liczyć, ale ja też potrzebuje wsparcia i kogoś na kogo mogę liczyć nie zależnie od pory. jest mi już coraz trudniej znosić to wszystko z uśmiechem na ustach. Nie wyrabiam psychicznie. Zatracam się. Potrzebuje twojego wsparcia
|
|
 |
“Było tyle okazji, żeby powiedzieć Ci ze Cie kocham.”
|
|
 |
Poznajesz człowieka, który z dnia na dzień staje Ci się tak nieprawdopodobnie bliski. Tak niebezpiecznie ważny, potrzebny. Nadajesz mu miano Tlenu. Jest najczystszym powietrzem na całej kuli ziemskiej.
|
|
 |
"Stoję tu gdzie zawsze spotykałaś mnie, w ręce trzymam pięć suszonych róż. Każda z nich to sto przeżytych wspólnie dni. Szkoda, że nie będzie szóstej już."
|
|
 |
Dziś doceniam każde "kocham".
|
|
 |
To jest jak sen, z którego budzisz się zła, bo chciałabyś żeby trwał ♥♥♥
|
|
 |
Tak daleko nam do prawdy, choć wyciąga do nas dłoń. Nie musimy za nią płacić, a i tak gardzimy nią.
|
|
|
|