 |
|
co jest w tej wódce, że tak bardzo Ci przypomina o moim istnieniu?
|
|
 |
|
teraz wiem, że warto się poświecić, by ta najważniejsza osoba była szczęśliwa.
|
|
 |
|
I pierwszy raz w życiu tak zabolał mnie brak Twojej nieobecności . Pamiętam jak krzyczałam Ci w twarz zanosząc się płaczem, że Cię nienawidzę .. że wolałabym niemieć ojca niż mieć takiego jak Ty. Siedząc przy stole z całą rodziną musiałam od niego wstać. Chowając się w łazience zaczęłam płakać. Wiem, że nic nie usprawiedliwia Twojego zachowania i kiedyś odpowiesz za te wszystkie wyrządzone nam krzywdy . Ale były kurwa święta... święta bez Ciebie a to bolało .
|
|
 |
|
Przyzwyczaiłam się już do tego, że całe życie mam pod górkę. Ale to co się dzieje ostatnio to już przesada.
|
|
 |
|
klęczałam przy konfesjonale i przez kilka minut wymieniałam księdzu swoje grzechy. w końcu przeprosiłam za wszystkie i obiecałam poprawę. ksiądz zaczął mówić, a ja wtedy bez manier mu przerwałam. - proszę księdza.. bo jeszcze jeden grzech. którego na prawdę wolałabym nie popełniać. a cóż, robię to. w każdej sekundzie swojego życia. całą sobą. i nie mogę obiecać poprawy. a chciałabym, serio! - co to za grzech, drogie dziecko? - wolę przyznać się przed Bogiem, proszę księdza. dlatego mówię.. - no słucham. - kocham Go. - nie powinnaś uważać tego za grzech. - ale On twierdzi, że nie powinnam! że wyrządzam Mu tym same nieszczęścia, więc to chyba grzeszenie, prawda? - miłość nie jest grzechem, maleńka. no dobrze. idź już. - dziękuję.
|
|
 |
|
ale nie jest źle, przecież wiem, że i tak kochasz mnie.
|
|
 |
|
Jaka jest wasza ulubiona piosenka ; >>>
|
|
 |
|
słuchaj. możesz mi mówić, że mnie kochasz, że jestem najważniejsza, najpiękniejsza i w ogóle taka super, ekstra. mów, że istniejesz tylko dla mnie. ale, do jasnej cholery, pogódź się z tym, że nauczyłam się wyczuwać kłamstwa, nawet tak zawodowego oszusta jak Ty, kochanie.
|
|
 |
|
oglądając ' Titanica ' , uświadomiłam sobie , że cieszyłoby mnie , gdybym zginęła w taki sposób , uśmiechałabym się do losu , że mogłam zaznać takiej prawdziwej , choć filmowej miłości .
|
|
 |
|
szczyt ironii - kiedy chłopak jest zazdrosny o każdego innego chłopaka, z którym porozmawiasz, a sam zostawia cię dla innej. /pinger
|
|
 |
|
piwo z kumplem i szczera rozmowa - bezcenne
|
|
 |
|
chodź, namieszam ci w życiu tak jak ty mi namieszałeś. /rsp
|
|
|
|