 |
|
"Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste i kopie Cię po dupie coraz częściej, jeszcze mocniej."
|
|
 |
Nie zadowalaj się namiastką szczęścia, obiecuję, że znajdziesz jego pełnię.
|
|
 |
Wiesz, jestem w takim momencie, że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą, nadal myślałabym, że czekałaby na nas cudowna, wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem, a nie rozumem, czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno, więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było, bo choć gorzka, to nadal lekcja, prawda? Sam pokazałeś mi, że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości, dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia, że mogłam coś zrobić, ale machnęłam na to ręką. Miałam, straciłam, zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia, którego Ty nie mogłeś dać./esperer
|
|
 |
|
wódko, wódko, uszczęśliwiasz mnie na krótko..
|
|
 |
~ On nawet nie zdaje sobie sprawy ile szczęścia i miłości nosi w swoich oczach. ♥
|
|
 |
Chwila, która trwa, może być najlepszą z twoich chwil.♥
|
|
 |
~ "Kocham Cię Kochanie" - słowa, które potrafią wywołać uśmiech na twarzy.♥
|
|
 |
~ Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną, chciałabym byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był Twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej Ci się podobał. Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem. Chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła i chciałabym, abyś zawsze pamiętał jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz na Ciebie spojrzałam, ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał, abyś mnie potrzebował i chcę, abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie Twoje serce było złamane i abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed Twoim snem.
|
|
 |
~ Siedziałam w kuchni na stole, a Ty robiłeś wszystkim herbatę. Uwielbiałam patrzeć, jak krzątasz się w kuchni. Otwierając szafkę, wyleciały Ci wszystkie herbaty, a ja zaczęłam się śmiać. 'Mała, przestań.' Warknąłeś, schylając się, by je zebrać. Nie mogłam przestać, leżałam już praktycznie na ziemi. W końcu wkurzyłeś się i wysypując na mnie trochę mąki, zaniosłeś się śmiechem. Wkurzona, zrobiłam to samo. Po chwili nie dość, że my cali byliśmy w mące, to jeszcze cała kuchnia. Przyszła Twoja mama. 'Dzieci, ja wiem, że się kochacie, ale tu zaraz będą goście. Błagam, ogarnijcie to. I się przebierzcie. Obydwoje.' Zaśmiałam się, nie wiedząc w co ja się przebiorę. 'Będziesz ładnie wyglądać tylko w mojej koszulce, nie ma co.' Szepnąłeś mi na ucho, odgarniając kosmyki włosów i całując mnie w każdą część twarzy.
|
|
|
|