|
Tamta jesień, to miał być ostatni raz, pamiętasz? Nie miało być nikogo innego, bo nie chciałaś kolejny raz cierpieć. Tamta jesień to wspomnienie ostatniego bólu, nieprzespanych nocy, wszystkich wylanych łez. Wiesz, minął już rok. Dawno temu otarłaś mokre policzki i nakleiłaś na twarz uśmiech. Wstajesz każdego dnia rano i żyjesz. Nie sądziłaś, że może być jeszcze dobrze, prawda? Tamtej jesieni nie wyobrażałaś sobie, że dziś będzie pięknie. Pamiętaj, miarą bólu jest upływ czasu. Nic więcej nie stoi na drodze, aby być szczęśliwym.
|
|
|
mnóstwo rzeczy do zrobienia. mnóstwo nauki, pisanie pracy licencjackiej. sprzątanie, sprawdzanie maili. ciągle brak czasu dla siebie, dla przyjemności. gdzie w tym wszystkim jest czas na naszą miłość? gdzie w natłoku codziennych spraw jest czas na naszą miłość? boję się, że nie wytrwam. boję się, że się zgubiliśmy. boję się życia bez Ciebie.. :( || zostanibadz
|
|
|
wracam. nie wiem czy ktoś to czyta, czy nie. mam potrzebę. jestem jedną wielką pustką w środku. :(
|
|
|
jak to jest, że ludzie po 2 latach zaczynają siebie tracić? jak to jest, że facet udaje, że wszystko jest okej. że przecież nic się nie dzieje. kobieta z czasem zauważa, że nie przeszkadza jej jego nieobecność. że dni są takie same jak z nim. może nawet spokojniejsze. noce są tak samo nieprzespane jak zawsze. pojawia się ta pierdolona pustka, która zabija to wszystko. może już za późno, żeby to ratować? może to miała być nauka, a nie przyszłość. może tak Bóg chciał. może ta miłość, która ich łączyła się wypaliła? || zostanibadz
|
|
|
Bo listopad to zbiór poniedziałków z całego roku. Kocham Cie mamo. To juz rok jak Ciebie nie ma. [*]
|
|
|
Póki jest młodość w nas rozpierdalajmy hajs!
I lećmy cały czas! I dotykajmy gwiazd!
I lećmy w dół, do dna! Inferno Melo trwa!
|
|
|
Zabrałaś mi wszystko, prawie wszystko,
Wmawiając, że świat bez Ciebie pewnie byłby daltonistą.
Nie połączyły nas słowa, przypadkowa okoliczność,
Trzymając Ciebie w ramionach, biegłem w obcą rzeczywistość
|
|
|
Chcę kilka koła na szyi, parę koła na twarzy
Czemu wiozę się pomału? Żebyś zauważył
|
|
|
Ona tańczy tańczy z życiem tańczy jak szalona
Patrz jak tańczy tańczy nastolatka życia głodna
Ona tańczy tańczy a ledwo poznała kroki
Patrz jak tańczy tańczy muska fioletu obłoki
|
|
|
Nic mnie nie złamie, tym bardziej głupie gadanie. Ci co mi źle życzą a pione na przywitanie dają, niech wypierdalają!
|
|
|
Za to co przed Nami , wypijmy dziś jeszcze raz wina pełen dzban
|
|
|
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść , niepokonanym . Wsród tandety lśniąc jak diament , być zagadka ,której nikt nie zdąży zgadnąć nim minie czas
|
|
|
|