 |
a On jest tu, wypełnia całe moje wnętrze, słyszę Jego głos, opowiada o nas, o tym, co było, ścisza głos i zdaje mi się, że mówi o miłości, obrzuca najgorszymi wyzwiskami tęsknotę, która rodziera ludzkie umysły, wspomina też o podłych ludziach, którzy patrzą, patrzą i próbują włożyć w nasz związek ręcę.. spójrz, zniszczyli nas, nie byliśmy w stanie powstrzymać tłumu fałszywych twarzy, oni czekali, wyczekiwali odpowiedniego momentu, by nas rozdzielić, ponownie skazać nas na cierpienie, rozłączyli nasze dłonie i nakazali iść w inne strony, zapominając, że kiedyś znaczyliśmy dla siebie dużo więcej niż ktokolwiek na tej ziemi. Wiesz, On nadal jest na pierwszym miejscu, jest wyżej ode mnie, wyżej od wszystkich tu innych, jeszcze inaczej? Jest moją miłością, życiem, skarbem, który ze łzami w oczach musiałam pożegnać. Nadal o Nim śnię.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zostawiłam Go tam samego, przez kilkaset metrów czułam Jego wzrok na plecach, patrzył, łudził się, że odwrócę się i zmienię kierunek drogi, z resztą, zawsze tak robiłam, zawsze ulegałam, godziłam się na Jego warunki, zawsze byłam w stanie wszystko wybaczyć, mimo, że bolało. Tym razem stało się inaczej, nie wróciłam do tamtego miejsca, było, nadal jest ciężko, łzy odbierają mi oddech, dopiero dziś wiem, jak bardzo jestem od Niego zależna, jak wielu rzeczy nie jestem w stanie wykonać bez Niego, jak wielką mojego życia jest częścią... / nieracjonalnie
|
|
 |
Każdy, choć raz w życiu przeżył miłość, której najchętniej nie chciałby nigdy poczuć./nieracjonalnie
|
|
 |
Czuję, jak coś przez cały czas mi ucieka, mija mnie szybkim ruchem, chwilami stoję w miejscu i nie potrafię poruszczyć się dalej, cały czas przegrywam, jestem w tyle, zatrzymałam się w miejscu, które kiedyś było przepełnione Jego obecnością../nieracjonalnie
|
|
  |
Czuje się jakbyś wyrwał mi serce.
Potem ukradł z niego to co
najważniejsze. I wyjebał, twierdząc, że jest niepotrzebne
|
|
  |
chłodny wieczór za oknem deszcz. siedzę na łóżku z przykurczonymi nogami. w ręku trzymam kubek gorącej herbaty. zamykam oczy i widze przeszlosc ktora cholernie boli, te wspomnienia które nie daja normalnie żyć i sprawiaja, że w oczach gromadzą sie łzy, a na twarzy pojawia sie smutek. ~schooki~
|
|
 |
To niedorzeczne, w jaki sposób zachowuje się moje wnętrze. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie wierzę w siebie, w swoje możliwości, nie wierzę, że jestem w stanie coś osiągnąć, coś naprawdę wartościowego, tak bardzo się boję. / nieracjonalnie
|
|
 |
To niesprawiedliwe i zarazem bolesne, zabraniane jest nam to, co wydaje się być jak powietrze. / nieracjonalnie
|
|
  |
To brak wiary w siebie sprawia, że
ludzie boją się podejmowania
wyzwań.
|
|
|
|