 |
nie dostałam od niego życzeń, nie dostałam żadnej wiadomości, nie było żadnego połączenia, żadnego znaku, nic, jak gdyby żadne z nas nie istniało, a może bardziej nie istniało dla siebie, nie było nigdy nas, nigdy nie dotykaliśmy swoich dłoni, jak gdyby nigdy nie zasmakował moich ust, pustka, cisza tak bardzo dająca do myślenia, a zarazem całkowicie nie do opowiedzenia, nic nie znacząca, święta, nie rozumiem, nie pojmuję, nie ma ciebie, nie ma dla mnie grudnia. / nieracjonalnie
|
|
  |
Czy to jest miłość? Nie, to chyba nie to. Miłość to chęć spotykania się codziennie. Miłość to odnajdywanie szczęścia w najzwyklejszych sytuacjach życia. Miłość to napawanie się każdą chwilą spędzoną z drugą połówką. Miłość to synchronizacja kroków podczas wspólnych spacerów, to długie pocałunki na pożegnanie. Miłość to tęsknota spowodowana jednodniową rozłąką. Tak, to na pewno nie jest miłość… To jest coś jeszcze wspanialszego. ~ ecrire
|
|
  |
poranki są najtrudniejsze. zaraz jak tylko
otwierasz oczy, i otacza Cię szara
rzeczywistość. zaczynasz rozumieć że
problem tkwi w Tobie, bo za bardzo
przywiązujesz się do ludzi / solve
|
|
  |
"Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej,
innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej,
ale jakoś. Tylko niczego nie da się zapomnieć.
Po prostu nie da."
|
|
  |
Pamiętaj, że zawsze jest ciężko, zanim
zacznie być pięknie. ~niekoffana~
|
|
  |
“Wiem że trudno ze mną wytrzymać i
właśnie to sprawia że dwa razy bardziej
doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.”
|
|
 |
I widziałam ciebie, stałeś, czekałeś na kogoś, byłeś zdezorientowany, niecierpliwie kręciłeś się, rozglądałeś, tak jakbyś bał się, że ktoś zobaczy, że jesteś, że przyjechałeś, "wróciłeś" oh jak to naiwnie brzmi, jak gdybyś bał się właśnie mnie, mojego wzroku, nie tęskniłeś, kłamałeś, wciskałeś mi te brednie, żebym była spokojniejsza, żebym nie była natrętna, łatwa, skłonna do poświęceń, czułam cię przy sobie wszędzie, tu i tam i cholera, byłeś ze mną w każdym miejscu, dzięki temu tam być chciałam, nie będę już używała słów, nie zrozumiesz, nie określę tego trafnie, nie zobrazuje, nie udźwignę, nikt nie jest na tyle silny. / nieracjonalnie
|
|
  |
Jasne, łap dłoń, ściśnij mocno, nie bój się, że zrobisz mi krzywdę czy też, że połamiesz mi dłoń, ściskaj i chodźmy jednym tempem, a świat niech patrzy jak na nowo zaczynamy oddychać płucami. / skejter
|
|
 |
Dowiedziałam się, że jesteś już w drodze, że będziesz następnego dnia, że ważna sprawa, nic więcej nie wiem, rozmowa przerwała się chyba w najważniejszym momencie. Drżę, dużo bardziej niż zwykle przed spotkaniem, dobieram słowa, ciężko mi dzisiaj cokolwiek stworzyć, och, co powiem, gdy Cię zobaczę. Bolą mnie ręce, będziesz musiał mnie dotykać, mi nie wystarczy sił. Będę się uśmiechać, bo przyjedziesz, będziesz przy mnie, nie mów tylko niczego złego, nie przekreślaj nas, wiem, że to zła miłość, ale nie rób tego, nie w tym czasie, ta miłość musi taka być, to jest nadal gorące i wiem, wiem, że nie ustanie, nie minie, nie utraci na wartości, proszę, uwierz mi. / nieracjonalnie
|
|
  |
Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak
bliskim I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to
Ty jesteś tym wszystkim.
|
|
 |
Nie chciałam się śpieszyć, nie wyprzedzałam, nie, niczego nie robiłam, by to wszystko trwało krócej, czekałam, wiedziałeś o tym, nigdy nie mówiłam, że trwa to za długo, że nie wytrzymam, że tracę siły, nigdy nie wypomniałam ci, że odchodzisz od niej zbyt długo, że to wszystko wciąż jest w jednym miejscu. Codziennie modliłam się, żeby trwało to o jeden dzień krócej, żebyś był obok mnie, nie tam, nie z nią, och nikt mi nie pomógł, płakałam, krzyczałam, krzyk ten był prośbą o ciebie, żałuję, straciłam w tym wszystkim siebie. / nieracjonalnie
|
|
|
|