|
nagle spada Ci 85kg z nieba, a pod jego ciężarem czujesz się szczęśliwa.
|
|
|
Spodobała mi się Jego zwyczajność wyróżniająca się na tle reszty facetów. Spodobało mi się to, że tak często lubi wracać do mojego życia pomimo kłótni i sprzeczek, które występują pomiędzy nami. Spodobało mi się to, że potrafi codziennie stawiać czoła problemom i walczyć o mnie, o nas choć wie, jak silną i trudna drogę musi pokonać. Spodobało mi się w Nim to, że nie jest zupełnie obojętny na to co się ze mną dzieje. Spodobało mi się w Nim to, że jest obok niezależnie od tego czy chcę, aby był czy też nie. Spodobało mi się w Nim to, że nie odchodzi, kiedy tylko pojawiają się na horyzoncie problemy, ale wręcz przeciwnie - to, że On chce się im przeciwstawić. Spodobał mi się Jego charakter, ta troska, zaangażowanie i opiekuńczość, która ma w sobie. Spodobała mi się świadomość, że On wbrew wszystkiemu, wbrew różnym niedogodnością i przeciwnością losu nadal chce przy mnie być i trwać.
|
|
|
Szanuj siebie na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia.
|
|
|
coraz rzadziej mamy dziury w kieszeniach. coraz częściej w sercach
|
|
|
i byłam całkowicie pewna, że nic do ciebie nie czuję, dopóki nie pojechałam do twojego domu, nie jechałam z tobą rowerem i nie założyłam twojej bluzy. / smacker_
|
|
|
najgorsze przy tym wszystkim jest to, że mimo tego, że wiele razy cholernie mnie krzywdziłeś, nawet fizycznie, ja wciąż potrafię myśleć tylko o tym, jak bezpiecznie czułam się będąc w twoich ramionach. / smacker_
|
|
|
jeszcze nie umie doprowadzić mnie do łez, ale niedługo i tego się nauczy. / smacker_
|
|
|
powiedział, że jestem dla niego jak kryptonit. jego jedyna słabość. jedyna osoba, która może go przed czymś powstrzymać. / smacker_
|
|
|
rozkoszuję się widokiem zazdrości w twoich źrenicach. / smacker_
|
|
|
"czemu tak właściwie mi zaufałaś?" chyba nie zrozumiałam pytania, powtórz. czemu ? nie wiem, cholera. może to przez to bycie przy mnie w każdej słabszej sekundzie, przez pojawianie się pod moim domem o nie wiadomo której w nocy, bo znowu na chwilę przestawałam dawać sobie radę. a może przez te cholerne obietnice, że ty będziesz zawsze, że na ciebie mogę liczyć wszędzie. / smacker_
|
|
|
chcesz mnie lepiej poznać, w porządku. bądź przy mnie, obserwuj i słuchaj uważnie. zawsze patrz w oczy i zauważaj te drobne gesty, które mówią za mnie. a kiedy już odkryjesz moje najgłupsze przyzwyczajenia, najczarniejsze myśli, pozostaje mi prosić o jedno. nie znienawidź mnie. / smacker_
|
|
|
|