 |
od pierwszego momentu kiedy Cię ujrzałam wiedziałam, że chcę spędzić resztę swojego życia unikając Cię.
|
|
 |
przecież kurwa byłeś obok , byłeś tu jeszcze kilka dni wcześniej i mówiłeś tak pięknie mówiłeś że nie chcesz mnie skrzywdzić tym samym wyrządzając mi najpiękniejszą i największą krzywdę , przecież kurwa miałam Cię obok , to łóżko , ono było nasze ,wspólne. Przecież czułam Cię i to było piękne , twój dotyk , Ty ,ja, ta noc , ten dzień i przyszłość której nigdy nie będzie. A potem wyszedłeś a może to ja odeszłam ? Nieważne , nieistotne , jest pusto i zimno i trochę , trochę boli mnie serce. Jest wieczór i nie wiem co robisz , nie wiem gdzie i najgorsze z kim w ogóle jesteś. Ale wrócisz co ?? Nie możesz przecież pozwolić znów upaść mi na ziemię . / nacpanaaa
|
|
 |
|
Miłość. Uczucie tak silne, że samo słowo zapiera dech w piersiach. Miłość nie ma swojej definicji. Nie można powiedzieć, że to więź silna, wręcz nierozerwalna. Że to szybciej bijące serce, które od wnętrza rozpiera klatkę piersiową. Że to czysta radość i niesamowicie wesołe oczy. Miłość jest nie do opisania, a na świecie istnieje zbyt mało słów, które tak naprawdę mogłyby ukazać to uczucie w rzeczywistym świetle. [ yezoo ]
|
|
 |
poradzę sobie , przecież kurwa do chuja zawsze sobie radziłam . / nacpanaaa
|
|
 |
Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.
|
|
 |
Niektórzy wypluwają emocje na bitach, inni zatrzymują je gdzieś głęboko w sobie, a ja jestem z tych, którzy kształtują je między słowami zapisanymi nieraz nawet na dłoniach. / Endoftime, blog.
|
|
 |
biurko zasypane papierami a ty wypełniając po kolei każdy z nich rozumiesz, że od tego jednego podpisu może zależeć tak wiele. jeden cholerny podpis i trafia cię to, czego od dawna się bałeś - p e ł n o l e t n o ś ć - od której nie ma już odwrotu i całe życie leży już tylko i wyłącznei w twoich dłoniach. pełnoletność. osiemnaście lat od urodzenia i względem prawa jesteś świadom swoich czynów a względem ducha? czy rozumiesz to, że od dnia w którym dostaniesz w dłoń właściwy dowód sam o wszystkim decydujesz? nie mama, tata czy brat lecz TY sam. zostajesz wystawiony na próbę czy aby ''świat dorosłych'' cię nie przytłoczy i czy przezwyciężysz swój strach. twoje życie leży w twoich rękach.. / maniia
|
|
 |
zdenerwowanie sięga zenitu. wychodzisz trzaskając drzwiami, bierzesz rower i jedziesz prosto przed siebie. uspokajasz się, wraca normalny rytm funkcjonowania twojego ducha. dojeżdżasz nad jezioro, siadasz, rozmyślasz. po dłuższej chwili zauważasz rodziców którzy postanowili po kłótni zrobić to samo - wsiąść na rower i pojechać. dojeżdżają w to samo miejsce. wraca normalna atmosfera, jakby nie było żadnej sprzeczki przed godziną. wsiadacie znów na rowery, czujesz jak kolano ci wysiada ale nie poddasz się, nie w połowie trasy. jedziesz nie zwracając uwagi na ból. dojeżdżasz do domu i widzisz przejechane 15 km. widzisz i czujesz. zsiadasz z roweru i nie masz oparcia w lewej nodze. ból jest tu nieistotny, mało ważny dla ciebie. liczy się fakt, że rodzina umacnia się na każdej kłótni. / maniia
|
|
 |
"Zwracaj uwagę na przerwy - na przerwę między dwiema myślami, krótką, cichą przestrzeń miedzy słowami w rozmowie, między nutami na pianinie albo flecie, albo na przerwę między wdechem i wydechem. "
|
|
 |
żaden lekarz nie wypisze ci recepty na sukces. / ostry.
|
|
|
|