 |
Nie wiem gdzie,po co i nie wiem dla kogo.
|
|
 |
mimo , że każdy nabija się z barbie , ken ciągle ją kocha . = tymbarkoholiczka
|
|
 |
Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce ? - Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, pije herbatę, czasem nawet się uśmiecham. Z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz ?
|
|
 |
pominąłeś jeden mały, nieistotny szczegół. - moje uczucia.
|
|
 |
chciała usłyszeć te dwa magiczne słowa z jego ust ... nawet jeśli miały by być kłamstwem. chciała poczuć chociaż raz w życiu, że istnieje ktoś, kto jest w stanie podarować jej szczęście, a zabrać smutek.
|
|
 |
książę na białym koniu! prawił komplementy, jak żaden inny! przysięgał, że kocha jak nikogo wcześniej. - i co.? - bańka mydlana prysła. książę, rumaka zamienił na mercedesa, a komplementy na wyzwiska. - a co z miłością.? - przyznał się, że żartował.
|
|
 |
po cholerę mówisz mi 'dzień dobry' jak zaraz i tak mi go psujesz.?
|
|
 |
- postanowienie noworoczne.? nie zakochać się. - życzę Ci powodzenia. - na pewno się przyda, dzięki.
|
|
 |
- nie patrz tak na mnie. - niby jak.? - tak jak wtedy, kiedy byliśmy razem, kiedy byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. wtedy, gdy jeszcze nie wiedziałam jakim jesteś frajerem.
|
|
 |
obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie popatrzę w Twoje oczy. nigdy. bo teraz zamiast swojego odbicia i tych magicznych świeczek na mój widok, widzę ją. wszystkie czułe słówka, które mówisz jej każdego dnia, tak jak kiedyś mówiłeś mnie. widzę, to jak bardzo ją kochasz. dlatego, już nigdy nie będę w stanie w nie spojrzeć.
|
|
 |
niesamowity jest fakt, że jednego dnia kochasz, drugiego nie znasz, a trzeciego nienawidzisz. - zdecydujesz się wreszcie do cholery.?!
|
|
 |
nie jem. nie potrafię. wszyscy pytają, czy mam anoreksję, czy to ona mnie wyniszcza. odpowiadam, że nie. nie przez anoreksje nie jem, tracę na wadzę i wyniszczam samą siebie. to przez Ciebie. Ty jesteś powodem mojego powolnego samobójstwa. mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny. teraz tak często wymawiam Twoje imię, na pytanie co jest powodem ...
|
|
|
|