 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu. Noce po prostu takie są.
|
|
 |
wykrzyczał mi w twarz moje błędy nie wiedząc, że największym jest on sam.
|
|
 |
Chowali się samotnie po ciemnych kątach, byleby na siebie nie trafić.
|
|
 |
Jestem wczorajszym dniem, twą niedokończoną przyjemnością.
|
|
 |
ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować.
|
|
 |
najchętniej zamknęłabym Cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.
|
|
 |
za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić co czuję w środku.
|
|
 |
zapomnisz mnie? - prędzej zapomne jak sie oddycha.
|
|
 |
nie mów teraz, że to nie to, zbyt wiele przecież poświęciliśmy.
|
|
 |
i ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
 |
największe marzenie ? - usłyszeć od Ciebie " kocham Cię ".
|
|
 |
byłeś ze mną tylko dlatego że miałam kumpli co dawali ci zapalić i wypić. bez nich to by nie było nas, przyznaj.
|
|
|
|