 |
|
usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. nie po raz kolejny. nie, znów za bardzo.
|
|
 |
|
Nie przestanę przeklinać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. ale wiesz? muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno : miałeś w tym spory udział.
|
|
 |
|
Nawet największa parasolka nie uchroni nikogo od deszczu łez . Każdy musi przejść swój własny potop .
|
|
 |
|
Staczając się , nie wołała pomocy . Wpadła w otchłań szczęścia .
|
|
 |
|
Zmęczona życiem , układana do snu przez wyobraźnię .
Rankiem znów budzona przez rzeczywistość .
|
|
 |
|
Skoczył dla niej w ogień .
Umarła z rozpaczy .
|
|
 |
|
Za wysokie progi na Twoje nogi .
A czy nie możesz podciągnąć się na rękach . ?
|
|
 |
|
Nadał bieg sprawie .
Uciekła mu .
|
|
 |
|
Dążenie do perfekcyjności bywa często tylko ucieczką , przed doganiającą nas fobią .
|
|
 |
|
Wraz z wiosną przychodzisz Ty , otaczając mnie ciepłem swoich uczuć .
|
|
 |
|
Rzeczywistość zderza się w fikcją , nienawiść z miłością , a fantazja ze zdrowym rozsądkiem . Ty jesteś gdzieś pomiędzy i nie wiesz co właściwie robić .
|
|
|
|