|
Może dlatego, że znalazłam go pośród setek innych, a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie, kiedy po miesiącu ciągłych rozmów, jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce, które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to, co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię, a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego "wróć".
|
|
|
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - jeśli ktoś ma ochotę, jeszcze pamięta, tutaj piszę prawie codziennie :)
|
|
|
Nigdy nie będziesz sama
Od tego momentu
Jeśli kiedykolwiek poczujesz, że odpuszczasz
Nie pozwolę ci upaść
Nigdy nie będziesz sama
Będę trzymał cię aż ból nie odejdzie
|
|
|
Ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem
|
|
|
Chciałbym na moment stracić zasięg, zgubić trasę,
I zwyczajnie stanąć poza całym tym hałasem.
Bo choć mamy masę dobrych wspomnień stąd.
Mamy często dość. Zbyt często żeby wciąż trzymać poziom i klasę.
|
|
|
Chciałbym tylko móc ustać tu, pomiędzy nami,
a pustym światem słów, ten cały pierdolony trud nam wynagrodzić.
|
|
|
Jak długo zapomina się o kimś, kto znaczył wszystko?
|
|
|
Nigdy nie jest aż tak źle
Posłuchaj kogoś, kto był tam, gdzie ty
Leżysz na ziemi
Niepewny
Czy dasz radę to znieść
|
|
|
I tak leżąc pod gwiazdami
Uświadamiamy sobie jacy jesteśmy mali.
Gdyby oni potrafili kochać jak ty i ja
Wyobraź sobie jaki mógłby być świat
|
|
|
Nigdy nie marzyłem, że mogłabyś być moja,
Ale tu jesteśmy, jesteśmy tutaj w dzisiejszą noc.
|
|
|
Pamiętasz, co powiedziałaś? Że już nic, co z nim związne, cię nie ruszy. Żadna wiadomość o nim nie spowoduje szybszego bicia serca. Jego widok nie sprawi, że zmiękną ci kolana. Wspomnienia nie doprowadzą do tego, że znów upadniesz równie nisko, co ostatnio. Jego znajomi, wspólne miejsca, cokolwiek, co was łączyło to już przeszłość, zamknęłaś tamte drzwi. Obojętność, pamiętasz? Czy już zapomniałaś? Jedna wiadomość, jeden krótki SMS i wracasz. Lądujesz niżej, niż kiedyś. Już nie wstaniesz, wiesz o tym. Nie podniesiesz się drugi raz. Już drugi raz nie uda Ci się wymazać go z pamięci. [ yezoo ]
|
|
|
Są takie dni,w których otwarcie oczu jest aktem odwagi.
|
|
|
|