 |
-o której kończysz ?
-10 po nigdy sie z Tobą nie umówię
|
|
 |
stałości nie ma, więc po co się ograniczać ?
|
|
 |
taką masz kobietę - jakim sam jesteś facetem
|
|
 |
kobieta jest organizmem ultra doskonałym. potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. przetrwa wszystko
|
|
 |
czerpała z życia pełnymi garściami, przyciskała do piersi, lecz w tak chorobliwy i zachłanny sposób, że obejmowała śmierć
|
|
 |
- i co z tym zrobisz?
- to co każda rozsądna kobieta
- rzucisz go?
- zaliczę!
|
|
 |
sposób w jaki przygryzam wargę sprawia, że kręci Ci się w głowie
|
|
 |
masz taki zasmutkowany głos, słyszę twoje nieuśmiechy
|
|
 |
Wierzy pan, że po śmierci będzie lepiej ? - Oczywiście, że tak. Tylu tam poszło i jeszcze nikt nie wrócił, to musi być tam lepiej.
|
|
 |
nie mów mi, że cierpiałeś - bo to nie Ty krzyczałeś z bólu i bezsilności, w niebogłosy. nie mów mi, że tęskniłeś - bo to nie Ty każdego dnia przesiadywałeś przy oknie, spoglądając na ekran telefonu. nie mów mi, że straciłeś nadzieję - bo to nie Ty słuchałeś głosu pielęgniarki, która oznajmiała, że straciłeś najukochańszą osobę. nie mów mi, że brakowało Ci sił - bo to nie Ty siedziałeś z garścią tabletek na rękach, bijąc się z myślami czy w końcu je połknąć. nie mówi mi, że wiesz jaka jestem - bo nikt nie ma pojęcia co czuję, co skyrwa w środku moje serce, i jaka tak na prawdę jestem. / veriolla
|
|
 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla
|
|
 |
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
|
|