 |
Bo tutaj nic nie jest normalne. Nigdy nie było. Bo tutaj siedzi się na ławce o 3.40 nad ranem i paląc papierosy rozmyśla nad swoim życiem. Związki zawsze mają swój koniec, a obietnice okazują się być chuja warte. Bo tutaj nikt już nie pamięta kiedy ostatnio poczuł do kogoś coś innego niż pożądanie, bo tutaj prawie każdy z każdym spał i każdy myśli o śmierci przynajmniej raz dziennie. Dlatego tacy jesteśmy. Bo tutaj tak jest.
|
|
 |
to tak jakbyś wyłączyła mi telewizor w najlepszym momencie filmu. rozumiesz ? On odszedł wtedy, gdy było już tak zajebiście.
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płaczu? Pustka. Przerażający strach, że już nic w Tobie nie zostało z miłości, że podarowałaś ją komuś, kogo kochać będziesz do końca swoich dni. Ten ból, który co noc rozsadza Ci płuca, kiedy chcesz wykrzyczeć Bogu każdą cząstkę siebie. Aż w końcu siadasz z fajką i butelką piwa na krawężniku, chowasz głowę w dłoniach i mówisz 'Nie ma już jego, więc nie ma już mnie.
|
|
 |
rozpadam się na kawałeczki, nie przeszkadzać.
|
|
 |
a gdybyś wiedział jak bardzo cierpię gdy nie piszesz , napisałbyś?
|
|
 |
O! sms - powiedziałam i pobiegłam w stronę łóżka. Chwyciłam telefon do ręki i nie spoglądając na ekran miałam nadzieje, że to On. Może zatęsknił? Może zaczęło mu mnie brakować? Może zaciekawiło go co u mnie? Dowiem się, jak odczytam. Na ekranie wyświetlił mi się napis "ORANGE". Rzuciłam telefon na ziemie, a milion łez pojawiło się w oczach. Naiwna. //chceciebie.pl
|
|
 |
ciągle czekam. może na jeden SMS, może na jedną wiadomość na gadu-gadu, może na jeden znak. na jeden jedyny durny znak od ciebie, który znaczy więcej niż wszystko inne.
|
|
 |
wrócisz. tacy jak Ty zawsze wracają.
|
|
 |
wierzyła w jego miłość jak kilka lat temu w potwory z szafy na korytarzu. jednak z czasem zrozumiała że to tylko wytwór wyobraźni , nic po za tym.
|
|
 |
to przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy.
|
|
 |
Być może powiedziałam coś, co było złe.
|
|
|
|