 |
Przyjaźń - piękne słowo, lecz mnie rani
|
|
 |
Na szczęście są jeszcze inni.
Inni którzy nie odejdą.
Chociaż i tego teraz,
nie mogę być pewna,
skoro najlepszy przyjaciel zawodzi,
odchodząc bez słowa.
|
|
 |
A może to wcale nie była przyjaźń,
skoro kończy się teraz.
Nawet nie wiem dlaczego,
co ja takiego zrobiłam?
Nie potrzebnie usłyszane słowa,
ranią mi serce..
|
|
 |
Wciąż powracają wspólnie spędzone chwile
sama poniekąd wspominam je mile
Później było już tylko gorzej
dobrze ze gorzej już być nie może
|
|
 |
"przyjaciółki na zawsze"
nikt inny się nie liczył
wszystko w koło nie istniało
a teraz nic po tym nie pozostało
|
|
 |
- Głos donośny jak chór w kościele...a ch* Wam w dupę fałszywi przyjaciele
|
|
 |
- Ile jestem Ci winna, ile policzyłaś mi za swą przyjaźń...
|
|
 |
- Były we dwie dużo przeżyły teraz dwa światy dwa inne spojrzenie
|
|
 |
- Dzisiaj zrozumiałam, że nie jesteś moją przyjaciółką
|
|
 |
- Niektórych najlepiej poznaje się wtedy, gdy odchodzą ...
|
|
 |
nasza przyjaźń się przeterminowała jak jogurt . rozumiesz ?
straciła swoją datę ważności , etc .
a to dlatego , że nie trzymałaś jej w lodówce .
no przykro . nie ten jogurt , to następny / tymbarkoholiczka.
|
|
|
|