 |
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać./inconsolable-_
|
|
 |
W moim innym świecie jest inna prawda.Tu ciebie nie ma to tylko wyobraźnia.I może dobrze, że los nie postawił na nas.W tym, czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania./inconsolable-_
|
|
 |
to jak jest aktualnie? kochasz, nie znasz, nienawidzisz? poinformuj mnie, bo już się połapać, nie mogę./inconsolable-_
|
|
 |
no i teraz zobacz, że sobie bez Ciebie nie radzę, że ciągle żyje wspomnieniami tamtych dni, że wciąż mam to ukłócie w sercu gdy ktoś wypowiada Twoje imię. Nie chcę zaczynać życia od nowa z kimś innym, by zapomnieć o tym, którego na prawdę kocham. W udawaniu, że nam nie zależy jesteśmy mistrzami, udowadniamy to sobie każdego dnia. Ale skończmy to wreszcie... powoli zaczyna mi brakować sił. Ale i tak mam w sercu niezły hardcore skoro jeszcze jestem na tym świecie. Bądź dumny - robię to dla Ciebie./inconsolable-_
|
|
 |
Któregoś dnia przejdę obok ciebie, całkiem obojętnie, i przyrzekam sobie że nawet na Ciebie nie spojrzę, źrenica nawet nie drgnie, a powieki będą na tyle silne, że na moment pójdą w dół./inconsolable-_
|
|
 |
Uwielbiam gonić Cię wzrokiem, ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia, byś przypadkiem tego nie zobaczył./inconsolable-_
|
|
 |
Nie tęsknimy za ludźmi których kochamy Tęsknimy za tą cząstka nas samych, którą oni ze sobą zabierają.../inconsolable-_
|
|
 |
przejdź obok mnie całkiem obojętnie, umiesz?/inconsolable-_
|
|
 |
czekam na ten moment, w którym będę potrafiła uodpornić swoje serce na Twój wzrok ./inconsolable-_
|
|
 |
z melancholijnym uśmiechem mogę powiedzieć: żegnaj na zawsze ukochany. /inconsolable-_
|
|
 |
jesteś nim bardzo zauroczona.../inconsolable-_
|
|
 |
` A potem sam się znajdzie powód, By zwątpić czy to sie opłaca. Znajdziemy powód by odchodzić I sto powodów żeby wracać/inconsolable-_
|
|
|
|