![Wdycham jesienne powietrze rozglądam się i widzę obok siebie ludzi którzy są zawsze. Od 10 lat oni są przy mnie. Wypuszczam z ulgą powietrze już nie muszę podduszać mojego ciała nie muszę sięgać po coś ostrego głodzić się czy zamykać na całe dnie w pokoju. Jestem szczęśliwa. Tu i teraz nie interesuje mnie moja przeszłość i nie przejmuje się przyszłość. Po prostu tu i teraz.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Wdycham jesienne powietrze, rozglądam się i widzę obok siebie ludzi, którzy są zawsze. Od 10 lat oni są przy mnie. Wypuszczam z ulgą powietrze, już nie muszę podduszać mojego ciała, nie muszę sięgać po coś ostrego, głodzić się czy zamykać na całe dnie w pokoju. Jestem szczęśliwa. Tu i teraz, nie interesuje mnie moja przeszłość i nie przejmuje się przyszłość. Po prostu tu i teraz.
|
|
![a Ty jakbyś się zachował gdyby całe Twoje życie przyszło do Ciebie w poniedziałkowy poranek tuż przed śniadaniem i powiedziało Ci prosto z mostu że Cię nie potrzebuje i bez Ciebie będzie mu o wiele lepiej?](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
a Ty jakbyś się zachował gdyby całe Twoje życie przyszło do Ciebie w poniedziałkowy poranek, tuż przed śniadaniem i powiedziało Ci prosto z mostu, że Cię nie potrzebuje i bez Ciebie będzie mu o wiele lepiej?
|
|
![to nie jest tak że nie mam w sobie już krzty empatii nie prawda że nie jestem już wrażliwa i wcale Wam nie wierzę że w moich oczach nie widać szczęścia.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
to nie jest tak, że nie mam w sobie już krzty empatii, nie prawda, że nie jestem już wrażliwa i wcale Wam nie wierzę, że w moich oczach nie widać szczęścia.
|
|
![Nie znosisz tego miejsca bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz zapalasz znicz który jest symbolem pamięci i odchodzisz bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz że one nie przeminą uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa ten moment kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział że to już koniec. Nie uwierzyłaś nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe kocham to nie będzie za mało? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
![To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie że On jest zły że trzeba zapomnieć że najlepszym wyjściem będzie oddalić się odejść poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza ręce zaczynają drżeć otwierasz usta jakbyś chciała Mu coś powiedzieć chociażby krótkie kocham albo tęsknię . Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk ust oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie próba odkochania się chciałaś niemożliwego. Kochasz Go przyznaj. Powiedz to głośno tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna prawda? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]
|
|
![i jesteś nikim bo nikim się wlasnie jest jak podnosisz rękę na kobietę. swoją kobietę. jakąkolwiek kobietę.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
i jesteś nikim, bo nikim się wlasnie jest jak podnosisz rękę na kobietę. swoją kobietę. jakąkolwiek kobietę.
|
|
![Wciąż jestem wściekła tak może nigdy nie będę mogła już nikomu zaufać](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Wciąż jestem wściekła, tak, może nigdy nie będę mogła już nikomu zaufać
|
|
![Jestem silniejsza niż byłam i nigdy kurwa już nigdy nie spróbujesz uderzyć mnie tą pieprzoną pięścią!](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Jestem silniejsza niż byłam i nigdy kurwa już nigdy nie spróbujesz uderzyć mnie tą pieprzoną pięścią!
|
|
![Bo dzisiaj rano w końcu wstałam z podniesioną głową w końcu pokazał się znak życia we mnie od czasu kiedy zostawiłeś mnie z niczym poza rozwianymi marzeniami i życiem jakie mogliśmy mieć i jacy moglibyśmy być Ale uciekam od tego zastoju w którym jestem. wycofuję się znowu z tej dziury wstaję po raz kolejny jebać to gówno!](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Bo dzisiaj rano w końcu wstałam z podniesioną głową, w końcu pokazał się znak życia we mnie, od czasu, kiedy zostawiłeś mnie z niczym poza rozwianymi marzeniami i życiem jakie mogliśmy mieć i jacy moglibyśmy być
Ale uciekam od tego zastoju, w którym jestem. wycofuję się znowu z tej dziury,wstaję po raz kolejny, jebać to gówno!
|
|
![Nie mogę zliczyć ile razy wymiotowałam i płakałam szłam do swojego pokoju włączałam radio i się ukrywałam](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Nie mogę zliczyć ile razy wymiotowałam i płakałam, szłam do swojego pokoju, włączałam radio i się ukrywałam
|
|
![może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście pośród tłumu jak zawsze zagubioną i wkurzoną o to że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej zaspana z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się by przepuścić mnie na pasach albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie cześć bez zbędnego bólu który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... https: www.facebook.com pages Veriolla moblo 515711411908272](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272
|
|
![Oczywiście że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment kiedy On pojawia się na horyzoncie serca zaczyna bić innym rytmem wszystko powraca nienawiść miłość zemsta chęć ucieczki ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Oczywiście, że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo, uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu, z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo, ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment, kiedy On pojawia się na horyzoncie, serca zaczyna bić innym rytmem, wszystko powraca, nienawiść, miłość, zemsta, chęć ucieczki, ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. [ yezoo ]
|
|
|
|