 |
zapewne, gdy ktoś pyta cię o Mnie otwarcie mówisz " a tak, znam Ją " .i właśnie w tamtej chwili tak perfidnie kłamiesz komuś w twarz. bo powiedz, czy wiesz jakie czasopismo czytam najchętniej? co ostatnio Mi się śniło? gdzie chciałabym pojechać? z czego będę zdawać rozszerzoną maturę? czy słodzę cappuccino? ile lekcji mam w środy? na jakie papierosy najchętniej wydaję kasę? za czym tęsknię lub czego Mi brak? ilu mam wrogów? widzisz, jestem Ci obca, a Ty otwarcie twierdzisz, że się znamy. hamuj piętą, koleś. [ yezoo ]
|
|
 |
Spójrz Mi w oczy i powiedz, że się nie poddasz. Nigdy.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie nikogo, obok mnie, oprócz niego
|
|
 |
Gdyby tak napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy, chyba cały świat by utonął w ślinie.
|
|
 |
a w grze 'zagrajmy w zapamiętywanie' od razu byś przegrał, bo szybko zapominasz.
|
|
 |
"Niebo wciąż to samo, tylko prośby do Boga inne."
|
|
 |
dziękuję za 100 000 plusików ;) uwielbiam Was ♥ [ yezoo ]
|
|
 |
wejście w Twój świat było dla Mnie odpowiednią decyzją. zaprzyjaźnienie się się z Twoimi przyzwyczajeniami i sposobem bycia, okazało się nie lada wyzwaniem. nazwanie Cię " całym Moim światem " z czasem przychodziło mi z łatwością. stawaliśmy się ku sobie coraz bardziej bliżsi i więcej potrzebni. aż w końcu, któreś z Nas miało cholernie wielkie zapotrzebowanie na miłość. przedawkowaliśmy, oboje. zniszczyliśmy przyjaźń, którą w piaskownicy zapieczętowaliśmy mianem " do śmierci " . [ yezoo ]
|
|
 |
ciekawe czy gdzieś pomiędzy poranną kawą, a zajęciami na uczelni pomyślisz o mnie. czy zdarza Ci się, idąc ulicą, czekając na zielone światło pomyśleć o tym, że istniałam. czy zastanawiasz się czasem co robię, czy się uśmiecham i czy daję radę w życiu. ciekawe, czy gdy jest Ci smutno myślisz o tym, że fajnie byłoby wyrzucić z siebie cały ten żal tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy nierozłączni. ciekawe czy pamiętasz jeszcze kim dla Ciebie byłam. ciekawe, czy w ogóle cokolwiek znaczyłam .. / veriolla
|
|
 |
przez trzy dni płakałam. tak mocno, że łzy dusiły mnie, nie pozwalając wypowiedzieć żadnego słowa. później moje oczy wyschły, nie było już łez. była cisza, pustka i gorycz, która powoli zabijała. / veriolla
|
|
 |
kocham wieczorem wyjść do parku, który znajduje się zaraz przy ulicy. uwielbiam wtedy włożyć słuchawki w uszy, spoglądać na migoczące światła i spokojnie wdychać powietrze ukochanego miasta. kocham zaciągać się wolnością, i niezależnością - faktem, że w każdej chwili mogę zrobić to na co tylko będę miała ochotę, i nikt nie powie 'stop'. uwielbiam spoglądać na wiecznie pędzących gdzieś ludzi, odczytywać z ich twarzy emocje i czuć wewnętrzną pustkę, i świadomość, że Oni z mojej twarzy nie odczytają kompletnie nic - bo jestem wewnątrz pusta, pozbawiona jakichkolwiek uczuć. jedyne co mnie przepełnia to frustracja, której jednak nie ukazuję nikomu, nawet najbliższym. / veriolla
|
|
|
|