|
dzisiaj znowu ze łzami w oczach kładę się spać, ale nie martw przyzwyczaiłam się już do tego, że tak często mnie ranisz..
|
|
|
wybacz kochanie, ale nie mam zamiaru wiązać się z kimś, kto bawi się dziewczynami jak dziwka torebką. no przepraszam, ale nie będę twoją kolejną big love forever. / fiction
|
|
|
kochała go. cholernie go kochała. a on potraktował ją jak zwykłą zabawkę. albo jak lizaka, który daje się dziecku na pocieszenie. nie wiedziała co myśleć. bo przecież miłość nie patrzy na błędy, ale nie potrafiła związać się z kimś kto jej nie szanuje, po prostu nie potrafiła. / fiction
|
|
|
nie wiem jak to nazwać. głupotą, czy zakłopotaniem. trudno jest określić coś w stylu, kocham Cię, ale nie wiem co robić, bo z boku czekają osoby trzecie. może to zwykłe problemy, a może nieumiejętność wyboru. wiem jedno, w takiej sytuacji chyba wolałabym zostać sama i niczym się nie przejmować. / fiction
|
|
|
tak trudno jest wypowiedzieć dwa proste słowa. słowa, które mogłyby odmienić kompletnie twoje życie, pokazać drogę do szczęścia. a mimo to nie masz odwagi. to chyba przez tą głupią nieśmiałość, która co dzień utrudnia Ci życie. / fiction
|
|
|
to takie piękne. nic nie jest idealne, wręcz przeciwnie. a mimo to strasznie się Cieszę, bo wiem, że jednak jest na świecie taki ktoś dla kogo warto żyć, uśmiechać się i wstawać codziennie z łóżka mimo, że tak kocha się spać. / fiction
|
|
|
|