 |
tak wzięłam się za siebie. zmieniam swoje nastawienie do życia, zmieniam tryb życia, swoje ciało i spojrzenie na przyszłość. mimo tego, że na początku jest cholernie ciężko, że z każdą chwilą powątpiewam, że dam radę, to zaciskam zęby i mówię sobie, dasz radę dziewczyno. dam radę, będę szczęśliwa i zadowolona z efektów - będę piękna, sama dla siebie. / notte.
|
|
 |
teraz już jest lepiej. nie siedzisz w moich myślach. czasem w przypływie emocji przypominam sobie o Tobie, a potem wszystko uchodzi gdzieś daleko. nie sądziłam, że to tak szybko minie. że w ciągu tygodnia zapomnę o wszystkich deklaracjach i obietnicach. nie, nie jestem silna. ja po prostu zmądrzałam. przecież to było do przewidzenia, że tak mnie potraktujesz, więc dlaczego ja mam inaczej traktować Ciebie? / notte.
|
|
 |
Apatycznie odwracam wzrok od szczęścia jakie wypełnia innych ludzi, starając się ostatkami sił ukryć w sobie ból. Dlaczego my? Dlaczego możemy uśmiechać się tylko wtedy, kiedy nasze oczy mienią się w blasku wszystkich odcieni smutku? Dlaczego to właśnie my musimy radzić sobie ze wspólnym życiem w pojedynkę? Z najbliższą formą miłości, pokonującą ciągle tak wielki dystans? Ja wciąż nie potrafię pogodzić się z tym, że mając twoją duszę na wyciągnięcie ręki, boję się sięgnąć nią przed siebie i dotknąć jedynie powietrza. Tak bardzo chcę wierzyć, że świat wynagrodzi nam te wszystkie chwile, których nie rozumiem, bo przeraża mnie każda noc, w której z bezsilności zaciskam pięści i nieudolnie próbuję zdusić w sobie serce, tak bezlitosne błagające o choć odrobinę ciepła. /dontforgot
|
|
 |
troszkę mi zimno wiesz? i chyba nie mam już w sobie tego ciepła jak kiedyś i chyba ten mój mięsień pompujący krew przestał jakoś mnie grzać i chyba w zasadzie to cała się jakoś rozlatuje. przytul. / notte.
|
|
 |
|
Myślisz czasami o mnie? Chciałbyś się odezwać, ale boisz się mojej reakcji? Może boisz się swojej reakcji? Boisz się, że może nadal coś czujesz, że może wszystko się skomplikuje, bo przecież tak skrupulatnie układamy nasze życia od nowa. Sięgasz czasami po telefon, ale odkładasz go w ostatnim momencie, bojąc się, że ja wcale na to nie czekam? Są noce, kiedy nie możesz przestać myśleć o tym co było? Wspomnienia Cię przytłaczają? Masz chwile słabości, kiedy chciałbyś mi coś opowiedzieć, bo wiesz, że przecież zawsze potrafiłam Cię wysłuchać? Leżąc obok niej, żałujesz chociaż w jednej sekundzie, że to nie ja? Zadajesz sobie pytanie co stało się z tą miłością? No powiedz, czy robisz to samo co ja? /esperer
|
|
 |
z zewnątrz wygląda słodko, nikt nie wie, że w środku znajduje się podła i oziębła dziewczyna bez uczuć. / notte.
|
|
 |
przychodzi taki dzień, że przestaje ci zależeć. nie chodzi tu tylko o niego. nie zależy ci na niczym, wstajesz, przeżywasz dzień i usypiasz, robisz to, bo musisz. tak naprawdę nie masz dla kogo żyć, nie masz kogoś, kto pomógłby ci funkcjonować. nawet przyjaciele stają się dla ciebie ciężarem. chcesz być sama, bo uważasz, że tak jest lżej, ale nie jest i nigdy nie będzie. jeśli teraz nie będziesz żyć dla siebie, to każdego dnia będziesz umierać na nowo i tak właśnie powstaje twoje błędne koło. / notte.
|
|
 |
dzisiaj zaczynam ostry trening + ostra dieta, a potem ostre efekty ;)
|
|
 |
ktoś tu w ogóle jeszcze żyje na tym moblo miśki?:>
|
|
 |
nie to wcale nie jest tak, że Cię dalej kocham, absolutnie. to jest tylko sentyment, żal, że się jednak nam nie udało. tęsknota za Twoim głosem, spojrzeniem, za tym szczęściem, kiedy tonęłam w Twoich ramionach. czasami jest to silna tęsknota, coś w stylu masz dość, idź się zabij już tego nie wytrzymasz, a przy tym dołujesz się jeszcze bardziej włączając wasze ulubione kawałki. nie możesz jej ominąć, bo to po prostu w Tobie siedzi, musisz poczekać, aż przejdzie, aż w końcu przyjdzie Ci do głowy myśl "minął rok, na co Ty liczysz?"
|
|
|
|