 |
to spojrzenie, co daje wiarę w lepsze jutro
|
|
 |
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz, gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości.
|
|
 |
siedzieli w pokoju patrząc sobie głęboko w oczy " powiedz coś w końcu " warknął. nie odezwała się. " co ja mam robić?! odpowiedz mi do cholery " powiedział już wyższym tonem. spojrzała na Niego po czym zaczęły jej lecieć łzy " co mam Ci powiedzieć czy ode mnie coś zależy?" podszedł do Niej i pocałował po czym powiedział " nie potrafiłbym bez Ciebie wytrzymać ani chwili. Kocham Cię i obiecuje, że przetrwamy wszystko " po czymprzytulił ją i oboje wiedzieli, że w tym momencie jest to ich najszczęśliwsza chwila w żcyiu.
|
|
 |
` z biegiem czasu życie przestaje być proste nie jest tak łatwo jak mogłoby się wydawać `
|
|
 |
i moment w którym patrzysz mi w oczy jest bezcenny.
|
|
 |
Twój romans stulecia dobiegł końca. Królewicz nie wróci. Nikt nie wyrwie cię pocałunkiem ze złego snu
|
|
 |
natłok myśli, to mnie niszczy. trzeba walczyć, wygrać i zniszczyć. to, co boli, niepokoi. mieć oparcie w kimś, kto koi
|
|
 |
nie wiem gdzie ide ale wracać nie zamierzam....
|
|
 |
Dajesz nadzieje, która wyrasta aż po dach
|
|
 |
szybko zapominasz
ale nie na stale
tylko na jakis czas
|
|
 |
wiesz ze ja sie ciesze jak ty przychodzisz..bo wtedy podobnoi sie smieje tak sam od siebie nie z przymusu.
|
|
 |
pogodz sie ze nie ma nas
odwroc sie na piecie i zyj dalej
|
|
|
|